Real Madryt: Luka Jović wystawiony na listę transferową

Karol Brandt
Źródło: Marca

Zaledwie po 12 miesiącach od transferu wartego 60 milionów euro, Luka Jović może definitywnie pożegnać się z Realem Madryt - informuje „Marca”.

W momencie powrotu Zinédine’a Zidane’a na ławce trenerską „Los Blancos”, dyrekcja sportowa klubu wciąż prowadziła rozmowy z Eintrachtem Frankfurt odnośnie angażu serbskiego napastnik. Tym samym to do Francuza należał ostatni głos w sprawie jego zakontraktowania.

Kiedy operacja uzyskała aprobatę ze strony „Zizou”, negocjacje poszyły do przodu i czwartego czerwca zeszłego roku Real Madryt ogłosił wygraną walkę o jednego z najbardziej rozchwytywanych graczy w tamtym momencie. Transfer 22-latka kosztował 60 milionów euro, a o tym, że plany wobec niego były naprawdę ambitne, świadczy fakt, że zawiązano z nim kontrakt do 30 czerwca 2025 roku.

Drugi najlepszy strzelec poprzedniego sezonu w Lidze Europy (10 goli w 14 meczach) zawiódł jednak na całej linii. Mimo wielu szans, jak chociażby te podczas Superpucharu Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej, nie potrafił on udowodnić swojej jakości. W efekcie na ten moment może się pochwalić raptem dwoma trafieniami i taką samą liczbą asyst w 25 występach.

Jakby tego było mało, atakujący kilkukrotnie naraził na szwank swoją reputację w mediach. Siedmiokrotny reprezentant Serbii przybył do ojczyzny podczas pandemii koronawirusa, a gdy zespół był o krok od rozpoczęcia treningów w ośrodku, gracz złamał kość piętową prawej stopy w dość niejasnych okolicznościach. Następnie, mimo protokołu LaLigi, zorganizował grilla z piłkarzami innych klubów, a na sam koniec spotkał się z przyjacielem, u którego stwierdzono koronawirusa.

To wszystko sprawiło, że „Królewscy” nie myślą już o wypożyczeniu Jovicia w celu przywrócenia mu pewności siebie i powrotu do dawnej formy, ale są gotowi wysłuchać za niego ofert transferu definitywnego.

W ostatnich tygodniach 22-latka łączyło się z Arsenalem czy Interem Mediolan, jednak na pierwszym miejscu zawsze pojawiał się AC Milan. Niewykluczone zatem, że „Rossoneri”, którzy są w fazie przebudowy drużyny, skorzystają z okazji i pozyskają bądź co bądź wciąż obiecującego napastnika.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marek Papszun ze wzmocnieniem z Lecha Poznań?! W 2030 roku chce zostać prezydentem! Zdobył z Wisłą Kraków mistrzostwo Polski Borussia Dortmund bliżej upragnionego finału Ligi Mistrzów. PSG zmuszone odrobić straty w rewanżu [WIDEO] „Xabi Alonso chciałby poprowadzić te kluby” Kosztował 15 milionów euro, teraz PSG nie wie, co z nim zrobić „Wrócę do FC Barcelony po sezonie” Liga Mistrzów: Składy na Borussia Dortmund - PSG [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy