Zawirowanie powstałe na rynku po zwolnieniu Ole Gunnara Solskjæra przez Manchester United mogą w znaczącym stopniu wpłynąć nie tylko na najbliższą przyszłość trenerów łączonych z angielskim klubem czy ich obecnych pracodawców, ale także kilku piłkarzy na czele z Kylianem Mbappé.
Taki wniosek wysnuwają dziennikarze „Marki”, którzy uważają, że możliwe przejście szkoleniowca PSG do „Czerwonych Diabłów” i sprowadzenie w jego miejsce byłego opiekuna Realu Madryt może skłonić blisko 23-letniego zawodnika do zmiany stanowiska oraz przystania na propozycję przedłużenia współpracy z ekipą z Parc des Princes.
„Królewscy” obawiają się realizacji takiego scenariusza, ponieważ to właśnie Zinédine Zidane był w trakcie pobytu w hiszpańskim zespole jednym z wielkich zwolenników ściągnięcia swojego rodaka na Estadio Santiago Bernabéu.
Jeżeli czarna wizja utytułowanego klubu znalazłaby odzwierciedlenie w rzeczywistości, to wówczas Real Madryt musiałby przynajmniej na kolejny rok odłożyć marzenia o zakontraktowaniu Mbappé i jednocześnie mógłby w pełni skupić się na pozyskaniu innego atakującego - Erlinga Brauta Haalanda z Borussii Dortmund.
Reprezentant Francji strzelił osiem goli i zanotował dwanaście asyst w dotychczas 17 rozegranych meczach w tym sezonie.
***
PSG i Zinédine Zidane, Manchester United i Mauricio Pochettino: Nowe wieści