Francuski szkoleniowiec po wywalczeniu trzeciego z rzędu zwycięstwa w Lidze Mistrzów postanowił opuścić szeregi ekipy z Estadio Santiago Bernabéu z uwagi na szereg nieporozumień powstałych pomiędzy nim a Florentino Pérezem, które odnosiły się do odrębnych planów obu panów dotyczących wizji budowy zespołu na kolejne lata.
Czas pokazał, że nowy projekt prezesa klubu nie przynosił spodziewanych rezultatów pod wodzą Julena Lopeteguiego i Santiago Solariego, dlatego ten postanowił nakłonić Zinédine'a Zidane'a do powrotu oraz obiecał mu, że postara się spełnić wszystkie jego oczekiwania odnoszące się do budowy kadry drużyny na nowy sezon.
47-latek zasiadł ponownie na ławce trenerskiej „Królewskich” w marcu i do pewnego stopnia opanował sytuację panującą w drużynie, ale niestety w trakcie letniego okienka transferowego nie wszystko poszło po jego myśli, ponieważ w prowadzonym przez niego zespole pozostali między innymi niechciani James Rodríguez oraz Gareth Bale i nie sprowadzono mu Paula Pogby, który był jego priorytetowym celem.
Te niepowodzenia wpłynęły na zmianę koncepcji francuskiego szkoleniowca, która na razie nie przynosi spodziewanych skutków i z tego też powodu wokół osoby opiekuna Realu Madryt powstaje coraz więcej znaków zapytania na temat jego dalszej przyszłości.
„AS” przekonuje, że Zidane nie może już liczyć na duży kredyt zaufania ze strony przedstawicieli klubu po przeciętnym starcie rozgrywek, w którym to ekipa z Estadio Santiago Bernabéu odniosła jedno zwycięstwo oraz zanotowała dwa remisy.
Ponadto wspomniane źródło uważa, że nie wszystkie decyzje podejmowane przez 47-latka w kwestiach taktycznych oraz technicznych przypadają i przypadły do gustu władzom hiszpańskiego zespołu. W tym aspekcie chodzi między innymi o rezygnację z usług takich obiecujących graczy jak Marcos Llorente, Sergio Reguilón czy Dani Ceballos oraz marginalizowanie roli Viníciusa Júniora, który został ustawiony w hierarchii Francuza niżej od Jamesa Rodrígueza i Garetha Bale'a.
Do tego zbyt łatwe umożliwienie odejścia Keylorowi Navasowi do PSG, który był bardzo ceniony przez kibiców i lubiany w szatni, też jest stawiane przez nich po stronie nietrafionych decyzji podjętych przez Zidane'a w ostatnich tygodniach i mających duży wpływ na obecną sytuację panującą w drużynie.