Girona to rewelacja tego sezonu LaLigi. Zespół prowadzony przez Míchela pokonał w ostatniej kolejce FC Barcelonę i przewodzi tabeli rozgrywek. Drugi Real Madryt traci dwa punkty.
Sukces ekipy z Katalonii to składowa nie tylko sztabu szkoleniowego, ale też poszczególnych zawodników. Na uwagę zasługuje między innymi Miguel Gutiérrez.
Ten 22-latek trafił do Girony z Realu Madryt w sierpniu 2022 roku za cztery miliony euro.
Od tamtej pory bardzo się rozwinął, a na potwierdzenie wystarczy wspomnieć ostatni mecz przeciwko FC Barcelonie. Lewy defensor prezentował się znakomicie nie tylko w defensywie, ale też zaakcentował swój występ ofensywnie - strzelił gola.
Po tym spotkaniu media coraz śmielej zaczynają mówić na temat przyszłości defensora.
22-latek był łączony z Bayernem Monachium, ale czy nie powinien ruszyć po niego jednak Real Madryt?
Niedawno pojawiły się wieści na temat nadchodzącego transferu Ferlanda Mendy'ego. Francuz nie należy do ulubieńców Carlo Ancelottiego i wkrótce może szukać dla siebie nowego wyzwania.
Tu pojawia się wątek Gutiérreza, którego „Królewscy” mogą mieć właściwie za grosze.
Kiedy bowiem lewy defensor przenosił się do Katalonii, Real Madryt zastrzegł sobie klauzulę odkupienia zawodnika za osiem milionów euro. Aktywacja będzie możliwa w 2024 roku.
Na razie nie wiadomo jednak czy w stolicy Hiszpanii skorzystają z tej możliwości, czy też ruszą po Alphonso Daviesa.
Były reprezentant Hiszpanii do lat 21 rozegrał w tym sezonie 17 meczów, a w nich ma dwa gole oraz trzy asysty.