Reprezentant Słowacji obserwowany przez Atalantę

fot. Transfery.info
Michał Flis
Źródło: La Gazetta dello Sport

Patrik Hrošovský z Viktorii Pilzno stał się jednym z celów transferowych Atalanty Bergamo – informuje La Gazetta dello Sport.

Defensywny pomocnik, który od 2009 roku występuje w barwach aktualnego lidera czeskiej ekstraklasy może już w styczniu zameldować się na Stadio Atleti Azzurri d’Italia, gdzie swoje mecze domowe rozgrywa popularna „La Dea”.

Klub z Bergamo zmuszony jest rozpocząć poszukiwania zawodnika mogącego z powodzeniem występować w środkowej części boiska. Wszystko wskazuje bowiem na to, iż w nadchodzącym czasie z klubem tym pożegna się świeżo upieczony reprezentant Włoch, Bryan Cristante, którego postępy monitorowane są przez m.in. Juventus.

25-letni Hrošovský stał się w tej sytuacji jednym z najpoważniejszych kandydatów do zasilenia szeregów drużyny prowadzonej przez Gianpiero Gasperiniego. Poszerzenie kadry zespołu jest w przypadku Atalanty szczególnie ważne zważywszy na fakt, iż w trakcie rundy wiosennej najprawdopodobniej będzie ona zmuszona pogodzić grę w Serie A z występami w fazie pucharowej Ligi Europy, gdzie na chwilę obecną jest ona liderem grupy E.

Hrošovský w barwach narodowych Słowacji rozegrał jak dotąd osiemnaście spotkań. Wraz z nią uczestniczył na ubiegłorocznym Euro 2016, jednak wraz z kolegami nie będzie mu dane wystąpić na nadchodzącym mundialu, gdyż Słowacy w swej grupie eliminacyjnej okazali się gorsi od reprezentacji Anglii.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Gonçalo Feio „wynalazł” go dla Legii Warszawa?! „Może nam pomóc zdobywać bramki” Mauricio Pochettino nie wytrzymał podczas meczu Chelsea. „Co to ku**a jest?!” Transfery - Relacja na żywo [28/04/2024] Rafał Gikiewicz uderza w byłego gracza Widzewa Łódź. „Mogę mu chusteczki wysłać” Juventus zdecydował w sprawie Massimiliano Allegriego. „Przesądzone” Zawodnik Rakowa Częstochowa nie wytrzymał po meczu z Widzewem Łódź. „Poje**ni kibice” [WIDEO] Jacek Magiera stanowczo o graczu Śląska Wrocław. „Po to tu przyszedł, a tego nie ma. Sam musi sobie poradzić”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy