40-latek zażądał nawet od włodarzy klubu nie brania go pod uwagę przy ustalaniu składu na zbliżające się starcie z Santosem. Niemal od razu wywołało to lawinę plotek związanych z przyszłością Brazyljczyka w klubie prowadzonym przez Geninho.
Rivaldo zarzuca działaczom São Caetano zbyt intensywne ingerowanie w ustalanie składów meczowych zespołu i jednocześnie zbyt mały angaż przy utrzymywaniu profesjonalnego podejścia do spraw klubowych. Zdaniem Mistrza Świata z 2002 roku włodarze powinni częściej karać zawodników, którzy mają problemy z dyscypliną.
Piłkarz urodzony w Pauliście dodał, że jest zażenowany faktem, iż jego drużynie grozi spadek z pierwszej ligi stanu - Paulisty. Mało tego - uważa on, że pozostali zawodnicy São Caetano zdają się nie przejmować takim stanem rzeczy. Na piątkowe popołudnie zaplanowano spotkanie Rivaldo z zarządem, jednak eksperci przewidują, że obie strony będą dążyły do wypełnienia kontraktu łączącego Brazylijczyka z klubem spod São Paulo.
Przypomnijmy - Rivaldo dołączył do São Caetano w styczniu tego roku. Wcześniej występował w barwach drużyn z: Brazylii, Europy, Uzbekistanu i Angoli.
Rivaldo niezadowolony z działaczy São Caetano. Kolejna zmiana klubu?
Legendarny Rivaldo, były zawodnik m.in. Palmeiras czy Barcelony, wyraził swoje niezadowolenie z pracy działaczy jego obecnego pracodawcy, klubu São Caetano. Drużynie tej nadal grozi degradacja do drugiej ligi stanowej.