Rodri sfrustrowany po porażce: To nie jest futbol

fot. ph.FAB / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Viaplay

Hiszpania w drugim meczu eliminacji do EURO 2024 przegrała ze Szkocją 0:2. Rozczarowania wynikiem nie ukrywa Rodri.

„La Furia Roja” po zanotowaniu udanego startu kwalifikacji liczyła na podtrzymanie serii. Luis de la Fuente dokonał w wyjściowym składzie aż ośmiu zmian, co niekonieczne podziałało dobrze na zespół.

Miejsce w jedenastce utrzymali Kepa Arrizabalaga, Mikel Merino oraz Rodri. Ten ostatni wobec wyniku 0:2 okazał wielką frustrację.

Hiszpan miał pretensje do rywali, a nawet arbitra głównego Sandro Schärera.

– To ich sposób gry, musimy to uszanować, ale dla mnie to trochę prowizorka, zawsze marnują czas, prowokują cię, upadają – powiedział.

– Według mnie to nie jest futbol. Dla szybkości tego sportu trzeba iść dalej. Sędzia musi wziąć to na siebie, lecz nic nie mówi – dodał.

– To trochę frustrujące, ale ponieważ chcemy wygrać i staje się to trudne, ponieważ marnują czas. Oni mają swoją broń, my musimy użyć naszej broni i wyciągniemy wnioski – zaznaczył.

– Chcemy iść na pojedynki, na bitwy - zawsze walczymy, ale tu nie chodzi o walkę. Chodzi o marnowanie czasu. To zależy od sędziego, nie od nas – stwierdził.

Kapitan hiszpańskiej kadry już nie pierwszy raz wypowiada się w podobny sposób.

Nie inaczej było po meczu z Marokiem na mundialu w Katarze.

– Nie chcę ukazywać braku szacunku, ale Maroko nie miało nic do zaoferowania. Podczas meczu nasz przeciwnik niczym się nie wykazał. Po prostu czekali na kontry – mówił.

Rodri na co dzień występuje w Manchesterze City.

***

Szkocja z rewelacyjnym startem kwalifikacji EURO 2024 [WIDEO]

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Transfery - Relacja na żywo [02/05/2024] Marek Papszun ze wzmocnieniem z Lecha Poznań?! W 2030 roku chce zostać prezydentem! Zdobył z Wisłą Kraków mistrzostwo Polski Borussia Dortmund bliżej upragnionego finału Ligi Mistrzów. PSG zmuszone odrobić straty w rewanżu [WIDEO] „Xabi Alonso chciałby poprowadzić te kluby” Kosztował 15 milionów euro, teraz PSG nie wie, co z nim zrobić „Wrócę do FC Barcelony po sezonie”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy