Rok Ødegaarda

fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Źródło: AS

Minął rok odkąd Martin Ødegaard dołączył do Realu. Jego kariera nie rozwija się jednak w takim tempie, jak wcześniej przypuszczano.

Norweg pojawił się w Madrycie 21 lutego 2015 roku, rozbudzając nadzieje kibiców. O nastolatka walczyło bowiem pół Europy, ale wielki talent ostatecznie zameldował się na Santiago Bernabeu. Spodziewano się, że po krótkiej aklimatyzacji zacznie przebijać się do pierwszej drużyny, ale rzeczywistość okazała się inna.

Ødegaard co prawda zadebiutował w Primera División, ale na tym zamknął się jego dorobek w podstawowym zespole. Nawet w Castilli nie wiedzie mu się najlepiej, długo też nie mógł złapać wspólnego języka z zawodnikami, którzy zarabiają dużo mniej od pomocnika.

17-latek często jest pierwszym zmienianym, nie potrafił też zaskarbić sobie zaufania Zinedine'a Zidane'a i na dzień dzisiejszy nie wydaje się być bliżej gry w dorosłym zespole. Prawdopodobnie w następnym sezonie czeka go wypożyczenie, o czym spekuluje się od kilku miesięcy.

Reprezentanta kraju nie bronią także statystyki. Dotychczas tylko raz trafił do siatki rywali, a w tym sezonie na 22 występy nie udało mu się to ani razu.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy