Dzisiaj pojawiły się informacje, jakoby Grzegorz Krychowiak buntował pozostałych zagranicznych piłkarzy Krasnodaru, namawiających ich do rozwiązania swoich umów. Według najnowszych wieści klub nie pozostał bierny naciskom i wyraził już zgodę na odejście ośmiu graczy.
Zdaniem Metaratings.ru za wszystkim stoi Polski Związek Piłki Nożnej, który nie tak dawno wymusił na FIFA wykluczenie rosyjskich drużyn z międzynarodowych rozgrywek. To właśnie nasza federacja ma nakłaniać zawodników grających w Priemjer-Lidze do natychmiastowego opuszczenia terenu kraju, który 24 lutego wypowiedział Ukrainie wojnę.
To samo źródło podaje, że w opozycji do Krychowiaka stoją Maciej Rybus i Sebastian Szymański. Obaj nie chcą bowiem kończyć swojego pobytu w Rosji.
Lewy obrońca już od blisko pięciu lat broni barw Lokomotiwu Moskwa, ma żonę Rosjankę i jest piłkarzem podstawowego składu. Rozgrywający Dynama Moskwa uchodzi za jednego z najbardziej utalentowanych graczy w rosyjskiej ekstraklasie, a tylko w minionej kolejce strzelił gola oraz zanotował asystę.
Agentem obu zawodników jest Mariusz Piekarski.
W międzyczasie z odpowiedzią na rzekome naciski Polskiego Związku Piłki Nożnej pośpieszył Jakub Kwiatkowski. Rzecznik prasowy federacji i kadry biało-czerwonych kategorycznie zaprzeczył spekulacjom dla Onet.pl.
– Piszą nieprawdę. Nie jest to możliwe. Nie ma przepisu, który by pozwolił zerwać jednostronnie kontrakt – zaznaczył.