W weekend Bahaa był gościem w jednym z programów rozrywkowych emitowanych na antenie Al-Nahar i to właśnie w jego trakcie opowiedział nieco więcej na temat swojego dodatkowego zajęcia.
- Zrobiliśmy już kilka reklam. Salah nie jest w stanie zostawać dłużej w Egipcie i poświęcać więcej czasu na zrobienie pojedynczego materiału. Wygląda to tak, że najpierw kręcimy go przez kilka dni w Egipcie, a następnie wszystko kończone jest już z nim, w Anglii. Chodzi wyłącznie o przyśpieszenie kręcenia, ponieważ on jest zbyt zajęty - przyznał Bahaa.
Egipcjanin jest bardzo podobny do Salaha, ale wyjaśnił, że filmuje się go głównie w planie ogólnym. Na wszelkich zbliżeniach widać już prawdziwego gwiazdora Liverpoolu.
Bahaa podobno wystąpił jako Salah m.in. w reklamach Pepsi oraz Vodafone.