Selekcjoner reprezentacji Belgii był wyraźnie zadowolony z wyników ceremonii losowania. 43-latek przyznał, że nie może się doczekać spotkania przeciwko Anglikom. Martinez spędził na wyspach 21 lat i mecz przeciwko „Synom Albionu" ma dla niego charakter sentymentalny: - Jestem bardzo zadowolony z wylosowania reprezentacji Anglii. Oczywiście znam bardzo dobrze ich trenera, jak i piłkarzy, ponieważ pracowałem tam przeszło dwie dekady. Gra przeciwko nim jest dla mnie czymś wyjątkowym. Czy powalczymy z Anglikami o pierwsze miejsce w grupie? Czas pokaże.
Martinez odniósł się także do pozostałych grupowych rywali: - Mamy bardzo interesującą grupę. Panama jest ciekawym przeciwnikiem. Nie bez przyczyny wyrzucili za burtę Mistrzostw Świata reprezentację USA. Natomiast jeśli chodzi o Tunezję, jest to czołowa reprezentacja na Czarnym Lądzie i w fazie grupowej może być niewygodnym rywalem. Dużym minusem tej grupy jest fakt, że będziemy musieli sporo podróżować - skwitował selekcjoner „Czerwonych Diabłów".
Belgowie zainaugurują turniej 18 czerwca meczem z Panamą. Ich kolejnym rywalem będzie natomiast Tunezja, z którą zmierzą się 23 czerwca. W ostatnim meczu grupowym podopieczni Roberto Martineza podejmą reprezentację Anglii.
PAWEŁ HANEJKO