Jak informuje „Bild”, Bayern Monachium coraz poważniej przymierza się do zwolnienia Niko Kovača. Jeśli tak się stanie, faworytem bawarskich działaczy na zastąpienie Chorwata ma być właśnie Wenger.
Przy tym przedstawiciele Bayernu wiedzą, że Francuz jest obecnie znakomitą opcją dla każdego wielkiego klubu, który znalazł się w kłopotliwej sytuacji, dlatego wskazany wydaje się pośpiech w rozmowach.
Sam 69-letni Wenger spokojnie podchodzi do powrotu do pracy po letnim odejściu z Arsenalu. Kilka tygodni temu jednak zapowiedział, że ma zamiar zakończyć odpoczynek już z początkiem 2019 roku, w międzyczasie czekając na odpowiednią ofertę.
Kovač okazuje się złym wyborem Ulego Hoenessa i spółki. Bayern po 12 kolejkach zajmuje piątą lokatę w tabeli Bundesligi, do liderującej Borussii Dortmund tracąc aż dziewięć punktów. W tej sytuacji monachijczycy najprawdopodobniej zwrócę się w stronę jednego z doświadczonych szkoleniowców, by uratować sezon, a świetnym kandydatem do tego wydaje się właśnie Wenger. Niemieccy dziennikarze podkreślają przy tym, że potrafi on sobie radzić z gwiazdami, co wydaje się nieodzowne.