„Błękitni” idą przez sezon jak burza, pokonując na swojej drodze takich rywali jak Liverpool (4:1), Juventus (5:1), Ajax (6:1) czy Eintracht Frankfurt (3:0). O ile w Lidze Mistrzów klubowi daleko do roli faworyta, o tyle w Serie A jest on głównym kandydatem w kwestii mistrzostwa.
Swoje trzy grosze w tak znakomite wyniki dorzucił Juan Jesus, żołnierz Luciano Spallettiego i nieoczywisty lider szatni neapolitańskiej ekipy.
Piłkarz sprowadzony do zespołu przed półtora roku w ramach wolnego transferu z Romy w premierowym sezonie długimi fragmentami grał regularnie w wyjściowym składzie.
W trakcie bieżącej kampanii Brazylijczyk uzbierał 11 występów. W tym czasie mierzył się z Atalantą, Romą czy Ajaksem.
SSC Napoli posiadało opcję przedłużenia współpracy o 12 miesięcy. Zamiast ją aktywować, postawiono na tradycyjne negocjacje.
Ich wynikiem jest nowy kontrakt ważny do 30 czerwca 2025 roku. Porozumienie zakłada możliwość pozostania na następne 24 miesiące, czyli aż do 36. roku życia.
31-letniego lewonożnego defensora na włoskich boiskach oglądaliśmy jeszcze w trykocie „Nerazzurrich”. Bronił on również barw rodzimego Internacionalu.
***