Obecny lider klasyfikacji strzelców Premier League w 2011 roku został zawieszony na osiem spotkań za wygłoszone w kierunku Francuza teksty uznane za rasistowskie.
– W mojej karierze popełniłem tylko dwa błędy. Pierwszy, gdy grałem w Ajaksie i ugryzłem przeciwnika; drugi, gdy ugryzłem Ivanovicia. Sprawa z Evrą była fałszywa. Zostałem oskarżony bez dowodów. Ale to już przeszłość. Wtedy byłem smutny, dziś jestem zadowolony. Wyrosłem. Teraz za nim coś zrobię, pierwsze pomyślę – powiedział Urugwajczyk.
- Teraz ludzie w Anglii o mnie nie mówią w złym znaczeniu, bo nie robię niczego złego. Chcę, aby rozmawiali o mnie tylko jak o piłkarzu. Powiedziałem po tamtym incydencie (z Ivanoviciem), że jest mi przykro i to wszystko, koniec historii. Niczego innego nie żałuję. Wszystkie inne rzeczy były jak film, a ludzie w Anglii w to uwierzyli – dodał.
Suárez przyznał także, że obawia się o swoje zdrowie przed nadchodzącymi mistrzostwami świata. – Prawda jest taka, że jestem przerażony tym co się stało z Radamelem Falcao i Theo Walcottem. Ale żyję w teraźniejszości i daje z siebie wszystko dla mojego klubu. Nie można myśleć o Mundialu cały czas. Owszem, to niepowtarzalna okazja i wszyscy chcą tam być, ale na ten moment wolę skupić się na grze w lidze angielskiej. Moment, w którym będę myślał o reprezentacji, przyjdzie później – zakończył napastnik „The Reds”