Pośród wielu spekulacji na temat nowopowstającej Superligi przewijają się informacje na temat wielkich pieniędzy, które mają zarobić największe kluby. Ogromne sumy nie biorą się jednak z niczego. Agencja „Reuters” zasięgnęła do swoich źródeł i udało jej się dotrzeć do jednego z głównych inwestorów całego przedsięwzięcia.
Pierwszym inwestorem Superligi ma zostać amerykański holding finansowy JP Morgan Chase & Co. Swoją siedzibę ma on w Nowym Jorku i jest jednym z największych banków inwestycyjnych na świecie. Przedstawiciele JP Morgan potwierdzili „Reutersowi”, że to właśnie ten bank pomoże piłkarskim gigantom w rozruszaniu nowego projektu.
Szczegóły porozumienia nie są na ten moment znane. Wspomnianej wyżej agencji udało się jednak ustalić również, że 15 klubów założycielskich planuje zarządzać rozgrywkami za pośrednictwem prywatnej spółki. Mają one podzielić między sobą fundusz w wysokości 3,5 miliarda euro. Środki te zostaną przeznaczone na skonstruowanie infrastruktury oraz pokryć straty wywołane pandemią covid-19. Co istotne - pieniądze te nie mogą być wydawane przez kluby na transfery.