Thomas Tuchel odrzucił już przynajmniej dwie oferty pracy

fot. Ettore Griffoni/LiveMedia/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Źródło: The Telegraph

Thomas Tuchel nie narzeka na brak odzewu po tym, jak we wrześniu został zwolniony z Chelsea. Dotychczas 49-latek odrzucił już cztery oferty od różnych klubów - poinformował „The Telegraph”.

Przez niemal dwa lata Niemiec czuł się szczęśliwym pracownikiem na Stamford Bridge. Krótko po podjęciu się pracy w zachodnim Londynie udało mu się zdobyć w drużyną upragnione, drugie w historii klubu trofeum za wygranie Ligi Mistrzów.

Zmiana właściciela przyniosła jednak wiele radykalnych zmian personalnych. Nie uniknął ich sam Tuchel, który ponad miesiąc temu - po porażce z Dinamem Zagrzeb - został zwolniony przez Todda Boehly'ego ze sprawowanej funkcji. Wakat został błyskawicznie wypełniony przez Grahama Pottera.

Wydaje się, że po wstrząsającej wieści o zerwaniu współpracy szkoleniowiec chce zrobić sobie dłuższą przerwę od futbolu. Jak donosi brytyjska prasa, dotąd już cztery firmy wyraziły zainteresowanie usługami fachowca. Za każdym razem potencjalni pracodawcy spotykali się z odmową.

Na samym początku zapytanie złożył Bayer Leverkusen, który nie planował dłuższej współpracy z Gerardo Seoane. Tuchel nie miał zamiaru przystępować do negocjacji.

Z biegiem czasu kolejka klubów w dalszym ciągu się do niego ustawiała. „The Telegraph” nie podaje konkretnych nazw, lecz przekonuje, że po trenera zgłaszały się dwie ekipy z Premier League i jedna z LaLigi.

Przypuszcza się, że przez chwilę były opiekun Borussii Dortmund czy Paris Saint-Germain wzbudzał bardzo wstępne zainteresowanie Liverpoolu oraz Leicester City. Jeżeli zaś chodzi o Hiszpanię, typuje się, że rolę ewentualnego interesanta mogła odegrać Sevilla, która ostatecznie powierzyła prowadzenie drużyny Jorge Sampaolemu.

Na Anfield zarząd dalej wierzy w kooperację z Jürgenem Kloppem po mocno bardzo przeciętnym początku kampanii. Gorące krzesło parzy z kolei Brendana Rodgersa, który z „Lisami” plasuje się na ostatniej pozycji w ligowej tabeli.

Koniec końców Tuchel wydaje się nie być zainteresowany podjęciem się pracy w najbliższych tygodniach. Albo czeka on na konkretną propozycję, albo sam zacznie badać rynek, chociażby w trakcie Mistrzostw Świata.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Kibice Chelsea z oprawą i klarownym przekazem w sprawie piłkarza „The Blues” [FOTO] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy