Michał Probierz 20 września został wybrany nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Czasu na celebrację tej chwili raczej nie miał. Już 5 października musiał ogłosić swoje premierowe powołania. Wcześniej osobiście oglądał w akcji kilku zawodników.
W końcu 51-latek upublicznił listę nazwisk, które powalczą o punkty z Wyspami Owczymi i Mołdawią. Na jego drodze szybko pojawiły się pierwsze problemy, gdyż nie mógł skorzystać z Roberta Lewandowskiego, Tymoteusza Puchacza i Bartłomieja Drągowskiego.
Jednym z największych zaskoczeń było prawdopodobnie wezwanie na zgrupowanie Patryka Pedy, grającego na co dzień w Serie C, czyli trzeciej lidze włoskiej. Co więcej, wiele wskazuje na to, że piłkarz SPAL zagra od pierwszym minut w starciu z Farerami.
Przemysław Ofiara na kanale Prawda Futbolu przyznał, że widzi w 21-latka następcę Kamila Glika.
- Rozumiem Michała Probierza. On mu ufa. Był jednym z jego liderów w kadrze młodzieżowej. I teraz bierze swoich żołnierzy. Dla Probierza nie ma znaczenia, że facet gra w Serie C. Uważam, że kilka dobrych meczów w kadrze i długo w Serie C nie zabawi. Każdy chce postawić na swoich żołnierzy - Peda jest jego żołnierzem - zaczął dziennikarz „Super Expressu”.
- Dla mnie Peda może być w kadrze nowym Kamilem Glikiem. Chciałbym, żeby nim był. Oczywiście, to życzenia. Tak samo chciałbym, żeby Marcin Bułka został bramkarzem na światowym poziomie, bo ma na to potencjał. Dla mnie Serie C nie jest przeszkodą w kadrze. Ważne jest to, żeby zawodnik regularniej grał, a Peda to robi.
21-letni defensor rozegrał w tym sezonie siedem spotkań dla zespołu z Ferrary. Zanotował w nich bramkę i dwie asysty.