„Królewscy” przechodzą obecnie przez niezbyt łatwe lato. Po wygraniu trzeciej Ligi Mistrzów z rzędu z klubem pożegnał się trener Zinedine Zidane, a później o transfer poprosił Cristiano Ronaldo. Jakby tego było mało, osłabiona może zostać również pomoc, ponieważ z powodu braku regularnych występów do Chelsea przeniósł się Mateo Kovačić, a Luka Modrić zdaje się dążyć do przeprowadzki do Interu.
Klub nie chce się rozstawać z Chorwatem, ale jeśli ten będzie naciskać na odejście, Real może nie mieć wyjścia. Dlatego też madrytczycy wolą być przygotowani na każdą możliwą okazję. Trwają poszukiwania następcy 32-latka, a według „Daily Mirror” miałby nim zostać Christian Eriksen.
Duńczyk wykonał w Anglii znaczny progres i choć dobrze czuje się w Tottenhamie, wciąż nie wywalczył tam żadnego trofeum. Do tej pory piłkarz nie narzekał z tego powodu, lecz dziennik przekonuje, iż może to odegrać swoją rolę w kontekście transferu do „Los Blancos”. Real chce nakłonić gracza do przeprowadzki, choć już teraz wiadomo, że będzie to wyjątkowo trudne zadanie.
Obie ekipy utrzymują bardzo dobre stosunki, ale „Królewscy” na własnej skórze przekonali się, że „Koguty” nie należą do łatwych negocjatorów, kiedy musieli płacić wysokie kwoty za Bale'a i Modricia lub gdy londyńczycy odmawiali oddania Mauricio Pochettino czy Harry'ego Kane'a. Tym razem może być podobnie, ponieważ „Spurs” z pewnością nie będą chcieli oddawać swojej gwiazdy w czasie, gdy nie udało im się dokonać żadnego transferu.
Stanowisko Tottenhamu może nieco zmienić powodzenie w rozmowach w sprawie Jacka Grealisha, ale i wtedy o transfer Eriksena może być trudno. Dlatego też prowadzone będą rozmowy, ale Realu wytypował już alternatywę. Jest nią były piłkarz Barcelony - Thiago Alcántara.