Odkąd francuski stoper trafił w 2016 roku do Barcelony, z powodu różnych kontuzji opuścił ponad 70 meczów. W tym sezonie Umtiti jeszcze nie pojawił się na murawie wskutek zaległości treningowych.
Na temat odejścia środkowego obrońcy z Camp Nou spekulowało się przez większą część okna. Media przedstawiały wiele scenariuszy, w tym włączenie 26-latka w wymianę lub jego wolny transfer. Wśród klubów zainteresowanych jego pozyskaniem wymieniało się m.in. Olympique Lyon, a więc zespół z którego Umtiti trafił do Katalonii.
- W trakcie okna transferowego wszystko jest możliwe. Lyon to mój klub i moje miasto. To on dał mi możliwość zaistnienia. Były jakieś rozmowy, ale nic konkretnego.
- Będę szczery: Barcelona to Barcelona i nie chcę z niej odchodzić.
- Ostatnie dwa lata były najtrudniejsze w całej mojej dotychczasowej karierze. Momentami miałem dość. Gdy wracałem do pełni sił, łapałem kolejne kontuzje. Nie chodziło tylko o problemy z kolanem, ale o całkowity brak równowagi. Musiałem zacząć od nowa.
- Przestałem jeść mięso, ryby i mleko. Teraz czuję się lepiej. Lepiej śpię. Nigdy nie czułem się tak dobrze fizycznie. Moje ciało również uległo przemianie. Straciłem trzy kilogramy. Wróciłem do zdrowia. Ciężko pracuję i cieszę się tym - przyznał Umtiti.