51-latek jest znany ze swojego profesjonalizmu oraz oddania pracy. Szkoleniowiec stawia przede wszystkim na długie analizy wideo, nieustanne poprawianie nawet najdrobniejszych szczegółów, a przy tym posiada umiejętność podejmowania odpowiednich reakcji na wydarzenia boiskowe.
To, jaką poprawę zanotowali „The Villans” od czasu jego przybycia do klubu, jest czymś naprawdę zdumiewającym.
Zespół, który poniósł sześć porażek w pierwszych jedenastu kolejkach ligowych, znajduje się w znakomitej formie.
Matty Cash i spółka już w debiucie Hiszpana sprawili niespodziankę, pokonując Manchester United 3:1.
Następnie podopieczni Unaia Emery’ego rozegrali jeszcze siedem spotkań. Cztery z nich wygrali, jeden zremisowali i dwukrotnie uznawali wyższość rywala.
W pokonanym polu pozostawione zostały Brighton, Tottenham, Leeds oraz Southampton.
Ten wynik sprawia, że Aston Villa wespół z Manchesterem City, Newcastle United oraz Manchesterem United wypracowała drugi najlepszy wynik w całej lidze pod względem punktowym, licząc oczywiście od przyjazdu Hiszpana na Villa Park.
Wszystkie te drużyny zgromadziły po 16 „oczek” (MU ma o trzy punkty więcej, ale rozgrywał w tym czasie zaległy mecz). Lepszy rezultat osiągnął tylko Arsenal, zdobywca 19 punktów.
Świetna forma jak dotąd zaowocowała awansem ekipy z Birmingham z czternastej na jedenastą lokatę w Premier League.
Emery przedtem prowadził Sevillę, Paris Saint-Germain, Arsenal czy Villarreal. Żadnego trofeum nie zdobył tylko z „Kanonierami”.
***