UWCL: Porażka Medyka w 1/16 finału

fot. Transfery.info
Bartłomiej Bolczyk
Źródło: Transfery.info

Niespodzianki nie było. W rozegranym w Koninie spotkaniu pomiędzy Medykiem Konin a Lyonem, bardziej utytułowane Francuzki wygrały

Lyon od samego początku rzucił się do ataku. Już w pierwszej minucie w słupek trafiła Schelin, a po chwili minimalnie pomyliła się Renard. Medyk odpowiedział indywidualną akcją Anny Gawrońskiej. W 6. minucie dobrym przechwytem popisała się Daleszczyk, lecz niedokładne podanie Gawrońskiej sprawiło, iż akcja spaliła na panewce.

Po Francuzkach widać było większe doświadczenie, ale zespół z Konina, motywowany przez pokrzykującego przy linii bocznej trenera Romana Jaszczaka, walczył niezwykle ambitnie i nie składał broni. Mimo to, piłkarki Lyonu bardzo często gościły na połowie gospodyń, zmuszając "Medyczki" do obrony "na aferę". W 15. minucie piłkę spod bramki wybijała Slavczeva, ale Koniniankom udało się wreszcie wyprowadzić kontrę. Niestety Gawrońska nie zrozumiała się z Sikorą i akcja skończyła się tuż przed polem karnym.

19. minuta była pechowa dla Medyka. Po rzucie wolnym zrobiło się zamieszanie w polu karnym Anny Szymańskiej. Najlepiej zorientowała się w nim Ada Hegerberg, która umieściła piłkę w bramce. Na gola szybko próbowała zareagować Daleszczyk, ale Gerard pewnie wyłapała jej strzał z dystansu.

Po golu Hegerberg obraz gry nie uległ zmianie. Lyon wciąż dominował, a Medyk próbował uruchamiać długimi podaniami Gawrońską i Tarczyńską. Taktyka ta nie przynosiła jednak efektu. Mistrzynie Francji na ogół odbierały piłkę Polkom, nim te zdążyły zawiązać zagrożenie. Same szukały okazji do zdobycia kolejnych bramek. W 29. minucie strzał Hegerberg poszybował nad poprzeczką bramki Szymańskiej.

W 33. minucie "Medyczki" miały świetną okazję do kontry. Trzy piłkarki z Konina znalazły się naprzeciw dwóch obrończyń Lyonu, ale fatalne podanie Tarczyńskiej zdusiło akcję w zarodku. Zemściło się to dwie minuty później - na 2-0 podwyższyła Le Sommer. Po minucie było już 3-0 za sprawą Hegerberg, która wcześniej asystowała przy drugim golu.

Lyon atakował bezustannie, a Medyk musiał stawić czoła coraz większej liczbie strzałów. Jedną z lepszych okazji miała Le Sommer w 42. minucie, lecz na posterunku była Anna Szymańska, która, mimo wszystko, rozgrywała dobre zawody.

W drugiej połowie "Medyczki" miały szansę na zdobycie bramki za sprawą strzałów Tarczyńskiej i Balcerzak w 49. minucie. Lyon kontrolował jednak grę, choć nie starał się już strzelać za wszelką cenę. W 58. minucie Szymańską próbowała pokonać Schelin, ale trafiła w polska bramkarkę. Kilka minut później Necib próbowała zaskoczyć Szymańską, trafiła jednak w boczną siatkę. Bramkarka Medyka w ciągu kilku minut została przez Francuzki zmuszona do wysiłku, ale spisywała się bez zarzutu. W 71. minucie sytuację stworzył Medyk - po podaniu Sikory strzelała Tarczyńska, ale jedna z obrończyń wybiła piłkę na rzut rożny.

Po dwóch minutach było już 4-0 dla Lyonu. Po interwencji Szymańskiej piłka trafiła pod nogi Bremer, która strzałem z kilku metrów podwyższyła wynik. Bramkarka Medyka nie miała szans na obronę tego strzału, gdyż futbolówka odbiła się jeszcze od Slavczevej. W 81. minucie Bremer dopisała do swego dorobku kolejnego gola. Tym razem umieściła piłkę w bramce głową, podobnie jak dwie minuty później najwyższa na boisku Renard.

W doliczonym czasie Lyon mógł jeszcze podwyższyć wynik spotkania, ale Renard i Bremer niecelnie uderzały na bramkę gospodyń po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Wkrótce potem sędzia Pernilla Larsson zakończyła spotkanie.


Medyk Konin - Olympique Lyon (Hegerberg 19', 37'; Le Sommer 35'; Bremer 73', 81'; Renard 83'


Medyk Konin: Szymańska - Grad, Nikolic, Slavczeva, Ficzay (62' Dudek) - Sikora, Balcerzak, Daleszczyk, Chudzik - Gawrońska (C) (80' Pakulska), Tarczyńska (90' Zawiślak)

Olympique Lyon: Gerard - M'Bock Bathy (66'Petit), Kumagai, Renard (C), Majri (77' Garbino) - Le Sommer (66' Kaci), Abily, Necib - Bremer, Schelin, Hegerberg

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy