21-latek w całej karierze zaliczył tylko trzy występy w seniorskich barwach „Królewskich”. Na co dzień ogrywa się w trzecioligowej ekipie rezerw pod czujnym okiem Raùla Gonzáleza. Przebywając na marginesie klubowym, rozegrał już ponad sto meczów.
Jeden z działaczy Valencii pojawił się na ostatnim spotkaniu w Alcoy, gdzie madrytczycy ostatecznie bezbramkowo zremisowali. Carmelo del Pozo, doradca techniczny załapał się nawet na krótką wymianę zdań z Peterem Gonzálezem, aby nakłonić go do przeprowadzki i zainicjowania poważnej przygody w LaLidze.
Negocjacje między klubami mogą potoczyć się w miarę gładko i przejrzyście. „Nietoperze” dawno upatrzyli sobie byłego reprezentanta Dominikany U-15, aby wprowadził młodą świeżą krew na Mestalla.
Przy wygasającym w czerwcu 2025 roku kontrakcie Real Madryt oczekuje ponoć czterech milionów euro odstępnego za wykupienie 50 procent praw do wizerunku zawodnika.
Taki wariant znajduje się w zasięgu akceptowalności przez Valencię, lecz ostatecznie musi tego dokonać Peter Lim, większościowy udziałowiec klubu z Singapuru.
Trener Rubén Baraja widziałby kandydata do wzmocnienia zespołu po lewej stronie boiska, podczas gdy w Realu częściej wystawiany jest po prawej w roli schodzącego napastnika.
W trwającej kampanii González strzelił gola i dołożył dwie asysty.