Valverde po dwumeczu z Chelsea

fot. Transfery.info
Dawid Kurowski
Źródło: Mundo Deportivo

Ernesto Valverde miał spore powody do zadowolenia po rewanżowym spotkaniu 1/8 Ligi Mistrzów z Chelsea.

Po rozegranym na Stamford Bridge spotkaniu Ligi Mistrzów pomiędzy Chelsea i Barceloną na tablicy świetlnej widniał rezultat 1-1 i kwestia awansu miała rozstrzygnąć się na Camp Nou. W stolicy Katalonii „Blaugrana” szybko wyszła na prowadzenie 1-0 i potem je jedynie podwyższała, ostatecznie zwyciężając 3-0.

Po meczu Ernesto Valverde miał wiele powodów do radości: „Chelsea jest świetnym zespołem z niezwykłymi zawodnikami w składzie. Było nam bardzo trudno w pierwszym i drugim spotkaniu. Zdobyliśmy bramkę już na początku meczu, ale oni mają bardzo silnych i dobrych technicznie zawodników, którzy są trudni do zatrzymania. To na pewno jeden z najtrudniejszych meczów w sezonie”.

- W pierwszym spotkaniu bramki zdobyły oba zespoły, ale mieliśmy przewagę, zagraliśmy dobrze. Dzisiaj prezentowaliśmy się dobrze, ale oni i tak byli dla nas niebezpieczni. Udało nam się utrzymać wynik i jeszcze go podwyższyć, jednak było nam trudno do samego końca.

- Posiadanie Messiego w zespole to prawdziwy luksus. Dzięki niemu można zdobyć gola w każdym spotkaniu. On sprawia, że każda nasza akcja ofensywna jest lepsza.

- Reakcja publiczności na wejście André Gomesa była bardzo pozytywna. Chodzi o to, by zawodnik się rozwijał i myślę, że on może to zrobić. Ma takie możliwości. To gracz o dużych umiejętnościach, który świetnie nadaje się do występów z takimi rywalami. André Gomesa cechuje wilka siła, pracowitość i cechy techniczne, jakie chcemy oglądać. Staramy się je wykorzystać, pomagać mu i dawać mu wsparcie – powiedział Valverde.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Girona finalizuje pierwszy letni transfer

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy