VfB Stuttgart odrzuciło ofertę za Sašę Kalajdžicia. Większe żądania

fot. Vlad1988 / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Źródło: Florian Plettenberg [Sky]

Wolverhampton Wanderers nadesłał do VfB Stuttgart formalną ofertę za Sašę Kalajdžicia. Jej zawartość okazało się jednak mało zadowalająca, stąd też znalazła się w koszu - oznajmił Florian Plettenberg.

W sobotnie popołudnie zostało podane do publicznej wiadomości, że napastnik nie znajdzie się w szerokiej kadrze na ligowe spotkanie z 1. FC Köln. Taki wniosek złożył sam piłkarz, który uświadomił sobie powagę pojawiającej się szansy na zmianę barw klubowych w letnim okienku transferowym.

Życzeniem reprezentanta Austrii jest podjęcie wyzwania w nowym otoczeniu. Konkretniej rzecz ujmując, oczom zawodnika ukazała się możliwość gry w Premier League, skąd zainteresowanie wykazuje Wolves. Plasująca się obecnie na 18. pozycji ekipa angielskich rozgrywek przedstawiła pierwszą propozycję.

Negocjacje mogą przedłużać się do ostatnich dni okienka. W ten weekend uwypuklił się spory dystans między oczekiwaniami finansowymi obu klubów. „Wilki” wyłożyły na stół 15 milionów euro kwoty podstawowej plus ewentualne premie, które - według wiedzy niemieckiego dziennikarza - są trudne do zrealizowania.

Sven Mislintat, dyrektor sportowy z Mercedes-Benz Arena, żądaz kolei oferty o łącznej wartości 25 milionów euro. Jeśli więc Wolves i inni potencjalni interesanci nie ulepszą swoich propozycji, Kalajdzić może pozostać w Bundeslidze na tegoroczną kampanię.

Z drugiej strony trudno jednak przypuszczać, aby Stuttgart nie chciał spieniężyć transferu 25-latka. Umowa wygasa w czerwcu przyszłego roku, a przy braku chęci przedłużenia współpracy ze strony piłkarza klub może zaprzepaścić okazję na zarobek.

Były gracz Admiry Wacker rozegrał dla „Szwabów” 60 spotkań, strzelając 24 goli. Na początku zmagań ligowych w tym sezonie popisał się z kolei trzema asystami.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy