Portugalczyk udzielił w ostatnim czasie wywiadu stacji Téléfoot. W jego trakcie odniósł się między innymi do rezultatów losowania fazy grupowej Ligi Mistrzów, gdzie jednym z przeciwników prowadzonego przez niego Olympique'u Marsylia będzie jego były klub - FC Porto.
Blisko 43-letni szkoleniowiec nigdy nie ukrywał swojej sympatii do zespołu popularnych „Smoków”, z którymi odnosił jedne z największych sukcesów w trenerskiej karierze i przyznał, że marzy mu się powrót do tego zespołu, ale w zupełnie innej roli.
André Villas-Boas zdradził, że chciałby wystartować w wyborach na nowego prezydenta portugalskiego klubu.
- Następne wybory na prezydenta FC Porto odbędą się w 2024 roku. Myślę, że mógłbym w nich wystartować. Chciałbym spróbować czegoś nowego i zawsze miałem taki pomysł - powiedział opiekun OM.
Portugalczyk jest formalnie związany z francuskim zespołem do końca obecnego sezonu i na dzień dzisiejszy trudno wyrokować, jak potoczy się jego najbliższa przyszłość bez względu na osiągnięty wynik z ekipą ze Stade Vélodrome.
***
Prezydentem FC Porto jest obecnie 82-letni Jorge Nuno Pinto da Costa, który posadę objął w kwietniu 1982 roku. Villas-Boas jest zdecydowanym faworytem do roli jego następcy.