„W ciągu tych sześciu miesięcy wspólnej pracy nie byłem w stanie zrobić z niego piłkarza”

fot. sbonsi / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: DAZN

Nemanja Radonjić wszedł w drugiej połowie na boisko w trakcie meczu Torino z Juventusem (2:4). Serb nie dokończył jednak tego spotkania i po nieco ponad kwadransie został zdjęty przez trenera Ivana Juricia.

Wszechstronny skrzydłowy dołączył do zespołu „Byków” w trakcie letniego okna transferowego w ramach rocznego wypożyczenia z Olympique'u Marsylia z zawartą opcją wykupu, która po spełnieniu pewnych warunków stanie się przymusowa.

W związku z tym należało przypuszczać, że przedstawiciele turyńskiej drużyny wiążą duże nadzieje z 27-letnim zawodnikiem.

Ten ich jednak nie spełnia, ponieważ w dotychczas rozegranych meczach zanotował cztery trafienia oraz dwie asysty. Na domiar złego stał się ostatnio jedynie piłkarzem wchodzącym z ławki rezerwowych.

Nemanja Radonjić nie jest naturalnie zadowolony z odgrywanej roli i dał termu wyraz w trakcie derbowego starcia z Juventusem. Serb został wprowadzony na boisko przez trenera Ivana Juricia w trakcie drugiej połowy. Następnie po kwadransie był bardzo mocno zamieszany w straconą bramkę po uderzeniu Bremera.

W efekcie pomiędzy zawodnikiem a szkoleniowcem doszło do kłótni przy linii bocznej, która zakończyła się opuszczeniem murawy przez gracza za niewypełnianie poleceń taktycznych, o czym otwarcie powiedział Chorwat w pomeczowej rozmowie z DAZN.

- Staram się zrozumieć różne rzeczy. W mojej opinii okazał brak szacunku do tego sportu. Masz rzeczy, które wiesz, że musisz zrobić, wchodzisz i od razu robisz coś przeciwnego, to znaczy, że nie jesteś obecny w grze. Ten chłopak ma talent, ale najwyraźniej w ciągu tych sześciu miesięcy wspólnej pracy nie byłem w stanie zrobić z niego piłkarza. Przy rzucie rożnym zawsze musisz być obecny i czujny. Możesz coś zrobić dobrze lub źle, ale musisz być obecny. Czasami uchodzi nam to na sucho, ale dzisiaj musieliśmy za to zapłacić - stwierdził opiekun Torino, które uznało ostatecznie wyższość Juventusu.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy