Saga z udziałem obu gwiazd trwa już od półtora roku i na razie trudno dostrzec koniec jej zakończenia. Media nieustannie prześcigają się w podawaniu informacji na temat przyszłości Niemca i Chilijczyka, lecz jak na razie obaj pozostają do dyspozycji menedżera. Wenger rozmawiał z dziennikarzami i postanowił zdradzić, jak rozwija się sytuacja w obu przypadkach.
- Özil? Wciąż rozmawiamy i on nadal ma możliwość zostania tutaj z nami. Jesteśmy teraz nastawieni bardziej optymistycznie niż zeszłego lata - powiedział Francuz.
Menedżer „Kanonierów” nie był już jednak tak optymistycznie nastawiony, kiedy temat zszedł na Alexisa.
- Wygląda na to, że Sánchez nie przedłuży kontraktu. Nie sprzedaliśmy go latem, ponieważ nie mogliśmy znaleźć jego następcy. Dokładnie tak samo jest też teraz. Czy zostanie do końca sezonu, jeśli nie znajdziemy następcy? Bardzo dobrze to zrozumieliście. Chcemy natychmiastowego rozwiązania. Malcom? To dobry zawodnik, ale na ten moment nic się nie dzieje. Nie skupiamy się na tym teraz.
Arsenal chciałby otrzymać za napastnika 35 milionów funtów. Najbardziej zainteresowane sprowadzeniem gracza są ekipy z Manchesteru, ale obie są daleko od spełniania oczekiwań londyńczyków. City upiera się, że nie zapłaci więcej niż 20 milionów, United zaoferowało z kolei 25 milionów i jest skłonne do dalszych negocjacji.
- Oferty za Alexisa? Szczerze, nie mogę wam powiedzieć zbyt dużo na ten temat, ponieważ aktualnie nie ma nic konkretnego. Można powiedzieć, że nie chodzi o to, iż nie chcę wam o niczym mówić. Po prostu wolałbym nie przekazywać niewłaściwych informacji. Nie zapadła jeszcze żadna decyzja, ani w jedną, ani w drugą stronę.
Zespół z Emirates Stadium wygrał tylko jedno z sześciu ostatnich spotkań. Wenger jest jednak przekonany, że nieco gorsza dyspozycja drużyny nie będzie miała większego wpływu na jego przyszłość.
- Czy będę tu w przyszłym sezonie? Mój kontrakt chyba wyraźnie o tym świadczy. Czy kiedykolwiek odszedłem w trakcie obowiązywania umowy? Nigdy. Dlaczego miałoby się to zmienić?