Trener "Nerazzurrich", Roberto Mancini, w tym okienku transferowym pragnie ściągnąć na Stadio Giuseppe Meazza zawodników, z którymi już wcześniej pracował, a przez to dobrze zna. Jednak jego kierunki transferowe mijają się z tymi, jakie wymarzyli sobie nowi włodarze włoskiej drużyny.
Chińczycy odrzucili pomysł zakontraktowania Yayi Toure i Pablo Zabalety, jako że przez swój wiek nie wpisują się w nowy projekt wprowadzany przez właścicieli. Jednak doszli oni do porozumienia z trenerem w sprawie Balotellego.
Środkowy napastnik jest w satysfakcjonującym wieku, a do jego zakupu zachęca również cena, która prawdopodobnie nie będzie zbyt wygórowana, gdyż 26-latek zaliczył ostatnio spadek formy. Znany z nieprzewidywalnych wybryków snajper, bez wątpienia będzie dobrze przyjęty przez Manciniego, który współpracował z nim w Manchesterze City i, jak mówili wówczas piłkarze "The Citizens", był on osobą, która potrafiła ujarzmić niesfornego piłkarza.
Powrót Balotellego do Mediolanu może wzbudzić niemałą sensację biorąc pod uwagę jego klubową przeszłość, która łączy się tak z Interem, jak i AC Milan.