Wielkie nazwiska na liście potencjalnych następców Czerczesowa

fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Źródło: sport-express.ru

Joachim Löw jest jednym z kandydatów do zastąpienia Stanisława Czerczesowa - informuje sport-express.ru. Ponadto pod uwagę brany jest też między innymi André Villas-Boas.

Stanisław Czerczesow nie jest już selekcjonerem reprezentacji Rosji. Były trener między innymi Legii Warszawa pożegnał się z posadą po nieudanym występie kadry na EURO 2020.

„Sborna” zgromadziła na swoim koncie trzy punkty, ale to było za mało, aby awansować do kolejnej fazy. RFS zdecydował, że potrzebne są zmiany.

Niemalże natychmiast ruszyły spekulacje w kwestii ewentualnych następców 57-latka. W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć o kandydaturze Joachima Löwa.

Umowa 61-latka z niemiecką federacją wygasła i w tej chwili poszukuje on pracy. Może być to ciekawym rozwiązaniem, bo ma ogromne doświadczenie w pracy z reprezentacją, co może być w tym wypadku bardzo ważne.

Nie jest on jednak jedynym szkoleniowcem zza naszej zachodniej granicy, który jest brany pod uwagę. Rosjanie nie wykluczają też możliwości zatrudnienia byłego trenera Spartaka Moskwa, Domenico Tedesco.

35-latek od czerwca pozostaje bez pracodawcy i być może to właśnie on mógłby przejąć schedę po Czerczesowie. Doskonale zna realia tamtejszej piłki i jest na pewno kimś, nad kim warto się pochylić.

Inny szkoleniowiec, który dobrze zna rosyjski futbol i może zastąpić 57-latka, to André Villas-Boas. Były szkoleniowiec między innymi Tottenhamu oraz Chelsea, prowadził też swego czasu Zenit Petersburg. Wspólnie z tym klubem sięgnął zresztą po mistrzostwo i Puchar Rosji.

Poza wymienioną trójką w kręgu zainteresowań RFS są także obecny selekcjoner Szwajcarów Vladimir Petković, trener Rostowa Walerij Karpin, szkoleniowiec Rubina Kazań Leonid Słucki, a także selekcjoner reprezentacji Niemiec do lat 21 Stefan Kuntz.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy