20-latek trafił do Katalonii w wieku 13 lat, wcześniej trenując w Valencii. Do szkółki mistrza Hiszpanii dołączył z łatką wielkiego talentu, a potwierdzeniem tego był debiut w drugiej drużynie po skończeniu 15. roku życia. Później jednak kariera lewego obrońcy wyraźnie wyhamowała.
Z wypowiedzi Hiszpana jasno wynika, że chciałby zostać na Camp Nou, ale nikt nie rozmawiał z nim w sprawie przedłużenia wygasającej po sezonie umowy. Od dawna media informują o nie najlepszych relacjach między zawodnikiem a Luisem Enrique, który nie widzi miejsca dla defensora. Nie zaprasza go nawet na treningi pierwszego zespołu.
Wszystko wskazuje więc na to, że Grimaldo zmieni otoczenie. Dotychczas wydawało się, że odejście kapitana Barcelony "B" nastąpi latem, kiedy będzie wolnym zawodnikiem, ale przedstawiciele z Lizbony rozpoczęli negocjacje pod kątem letniego transferu. Portugalczycy chcą piłkarza już w styczniu i szacuje się, że zapłacą za niego około miliona euro.
Warto zaznaczyć, że młodzieżowego reprezentanta kraju łączono także z przenosinami do Arsenalu.