Kolumbijski weteran to jedna z najważniejszych postaci w tamtejszym futbolu ostatnich lat, podczas ostatnich Mistrzostw Świata była kapitanem reprezentacji, w której w sumie zaliczył aż 102 występy, co jest drugim najlepszym wynikiem w historii. Jego zdaniem werdykt w sprawie przyznania Złotej Piłki FIFA, który zostanie ogłoszony 12 stycznia w Zurychu, pozostaje otwartą sprawą.
- Czy James może rywalizować z Ronaldo i Messim o nagrodę? Jestem pewny, że biorąc pod uwagę to, co osiągnął na Mistrzostwach Świata, jest w stanie rzucić im wzywanie – zawyrokował 38-letni obrońca.
- Pokazał się ze świetnej strony w Brazylii. Skończył turniej jako król strzelców, rozegrał świetne Mistrzostwa Świata. Obecnie pokazuje w Realu Madryt, że jego zatrudnienia miało sens i że posiada ogromny potencjał. Miejmy nadzieje, że będzie mógł zepchnąć z tronu Ronaldo i Messiego, bo właściwie, to czemu nie? – dodał były zawodnik Milanu.
Yepes postarał się również o scharakteryzowanie stylu gry 23-letniego pomocnika: - To chłopak z niesamowita wizją, wielką mobilnością, niesamowitym spokojem gry. Kiedy ma piłkę pod nogami, to już dokładnie wie, co się z nią stanie, zanim ktokolwiek inny o tym pomyśli. To sprawia, że jego obecność robi różnicę na boisku i jest niezwykle ważne na pozycji, na której gra.
Messi i Ronaldo również zostali poddani analizie przez piłkarza San Lorenzo: - Ci dwaj faceci są potworami, dwa fenomeny, ale grają na innych pozycjach i w inny sposób (niż Rodriguez). Oni w większym stopniu odpowiadają za zdobywanie goli. Gdy mają piłkę, to oni w pełni decydują, co zrobić, dlatego zdobywają mnóstwo bramek. Ale, jak mówiłem, James ma swój styl, unikalne tempo gry, co odróżnia go od nich.
Yepes zadeklarował również, że sam swój głos odda właśnie na rodaka.
Na koniec zapytano go, czy widzi szanse, aby jakiś zawodnik odpowiedzialny za defensywę zdobył Złotą Piłkę: - Myślę, że to bardzo mało prawdopodobne. Jeśli twoim przeciwnikiem jest gość, który strzela w sezonie 60 goli.