W ostatnich tygodniach o względy wyróżniającego się w barwach Bayernu Monachium defensywnego pomocnika zabiegali działacze serbskiej oraz niemieckiej federacji piłkarskiej. Jeszcze do niedawna wydawało się, że nie ma w ogóle szans na jego udział w marcowej przerwie na mecze międzynarodowe.
Julian Nagelsmann, selekcjoner „Orłów”, ostatecznie osiągnął sukces i przekonał 19-latka do przyjazdu.
Mimo że nie są to spotkania o punkty, wobec czego zawodnik nadal mógłby zmienić barwy reprezentacyjne, krok ten odebrano jako chęć wyboru Niemiec.
W poniedziałek na zgrupowaniu zjawili się wszyscy powołani piłkarze z wyjątkiem Aleksandara Pavlovicia, który pozostał w stolicy Bawarii, ponieważ zmagał się z infekcją.
Podczas wtorkowej sesji treningowej Nagelsmann miał do swojej dyspozycji 25 kadrowiczów. Zabrakło gracza środka pola i jak się okazuje, z debiutu na seniorskim poziomie nici.
Niemiecki Związek Piłki Nożnej poinformował, że Pavlović zmaga się z zapaleniem migdałków, wobec czego w ogóle nie będzie dostępny na sparingi z Francją oraz Holandią.
Już zapadła decyzja, że w miejsce nieobecnego nie zostanie dowołany nikt inny.
W drużynie nadal jest pięciu debiutantów. To Waldemar Anton, Maximilian Mittelstädt I Deniz Undav (wszyscy VfB Stuttgart), a także Maximilian Beier (TSG Hoffenheim) oraz Jan-Niklas Beste (1. FC Heidenheim).