Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Tomasza Zahorskiego. Jego klub, Górnik Zabrze, trenuje obecnie w Turcji, ale napastnik pozostał w kraju i szuka nowego zatrudnienia. Wskutek umowy z klubem, piłkarza można pozyskać za darmo. Wydawało się, że w grę wchodzą polskie zespoły, takie jak: Korona czy Cracovia, ale ostatnio do stawki dołączył niemiecki drugoligowiec MSV Duisburg. Wątpliwości nie rozwiewa sam zainteresowany:
- Rozmowy z Cracovią były prowadzone od grudnia, ale teraz wszystko utknęło w martwym punkcie. Co do Korony to rozmawiałem z trenerem Ojrzyńskim, ale nic ponadto. Nie ma tematu gry w Kielcach. Co do mojej przyszłości, to wszystko powinno się wyjaśnić na dniach. Z trenerem Nawałką umówiłem się w ten sposób, że jeżeli nigdzie nie podpiszę kontraktu, to 30. stycznia dołączę do trenującego w Turcji Górnika. (...) Temat [transferu do Dusiburga] jest, ale na razie nie chciałbym nic mówi.
Zahorski w Zabrzu spędził ostatnie pięć lat. W 125 meczach w polskiej lidze, strzelił 25 bramek. Swoimi występami przyciągnął oko byłego selekcjonera kadry, Leo Beenhakkera. Do dziś piłkarz zaliczył 13 występów dla Polski i ma na koncie jedną bramkę.
Choć kontrakt Zahorskiego obowiązuje jeszcze pół roku, klub szukający oszczędności zgodzi się na transfer.