Zidane tuż po meczu z Liverpoolem… podsycił spekulacje na temat przyszłości

fot. Jose Breton- Pics Action / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Sky Sport Italia | El Chiringuito de Jugones

Real Madryt w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonał Liverpool 3:1. Zaraz potem Zinédine Zidane wypowiedział się w sposób dwuznaczny o przejęciu sterów w Juventusie.

„Królewscy” mają za sobą wspaniały wieczór, podczas którego zaprezentowali się ze znakomitej strony. Mimo braku takich graczy jak Sergio Ramos czy Raphaël Varane potrafili zatrzymać ofensywę „The Reds” i finalnie sięgnęli po trzy punkty.

Tuż po ostatnim gwizdku trener drużyny zwycięskiej udzielił wywiadu stacji Sky Sport Italia. Kiedy zapytano go o powrót do Juventusu tym razem w roli szkoleniowca, Francuz wcale temu nie zaprzeczył, co w Hiszpanii odebrano jako znak.

– Lubię swoją pracę. Trudno jest znaleźć lepszy zawód, nawet jeśli na boisku grają inni. Włochy są w moim sercu, spędziłem pięć lat w Turynie i Juventus wciąż jest dla mnie ważny. Teraz jestem jednak tutaj i zobaczymy, co się wydarzy – oświadczył Zinédine Zidane.

W programie „El Chiringuito de Jugones” analizowano słowa mistrza świata z 1998 roku i zdaniem dziennikarzy puścił on wyraźnie oczko w kierunku „Starej Damy”, z którą łączono go już w połowie lutego.

Te wypowiedzi zbiegają się w czasie ze spekulacjami o niepewnej przyszłości „Zizou” w stolicy Hiszpanii. Zdaniem niektórych mediów szkoleniowiec nie wyklucza powtórki z 2018 roku, gdy po zakończonym w cuglach sezonie zdecydował się on podać do dymisji.

Aktualnie Real Madryt plasuje się na trzecim miejscu w tabeli LaLigi i do prowadzącego Atlético Madryt traci trzy punkty. Z kolei w Lidze Mistrzów ma on przed sobą ćwierćfinałowy rewanż z Liverpoolem. Jest zatem na dobrej drodze do wygrania obu rozgrywek.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy