„Zjednoczyliśmy się po transferze Payeta”

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Daily Mail

Napastnik West Hamu United, Andy Carroll, uważa, że odejście z klubu Dimitriego Payeta nie wpłynęło negatywnie na drużynę „Młotów”.

28-latek, który reprezentuje barwy londyńskiego klubu od 2013 roku, po uporaniu się z kontuzją strzelił w tym sezonie pięć goli w Premier League. Trzy z nich zanotował w dwóch ostatnich spotkaniach - z Crystal Palace oraz Middlesbrough. Jak doświadczony zawodnik zareagował na odejście z Londynu Payeta?


- Pięć, sześć tygodni temu wyczułem, że w drużynie coś dzieje się nie tak. Byliśmy podzieleni na małe grupki, do tego doszły słabe wyniki. Sytuacja z Dimim przyszła nagle, z hukiem. W pewnym momencie jednak się zjednoczyliśmy. Cały czas musimy być razem i jesteśmy. Każdy z nas nie może doczekać się na kolejny trening.

- Nawet jeśli on nie chciał być częścią naszej drużyny, dalej jesteśmy zespołem. Ożywiliśmy się i tak powinno być. Mamy wielu innych kluczowych zawodników. Chociażby Antonio, on jest wielki - przyznał Carroll.


28-latek w rozmowie z „Daily Mail” wspomniał również o swoim pamiętnym transferze z Newcastle do Liverpoolu, do którego doszło 31 stycznia 2011 roku. „The Reds” zapłacili wtedy za niego 41 milionów euro.

- W momencie, gdy byłem w helikopterze do Liverpoolu, musiałem wejść w Google, aby dowiedzieć się, kim są zawodnicy mojej nowej drużyny. Podpisałem umowę i nie wiedziałem, kim będą moi nowy koledzy! Kilku oczywiście znałem, ale nie wszystkich.

- Tak naprawdę świetnie czułem się w Newcastle. Nie byłem gotów, żeby odejść, to był dla mnie szok - przyznał zawodnik, którego pobyt na Anfield okazał się kompletną klapą.  

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marek Papszun ze wzmocnieniem z Lecha Poznań?! W 2030 roku chce zostać prezydentem! Zdobył z Wisłą Kraków mistrzostwo Polski Borussia Dortmund bliżej upragnionego finału Ligi Mistrzów. PSG zmuszone odrobić straty w rewanżu [WIDEO] „Xabi Alonso chciałby poprowadzić te kluby” Kosztował 15 milionów euro, teraz PSG nie wie, co z nim zrobić „Wrócę do FC Barcelony po sezonie” Liga Mistrzów: Składy na Borussia Dortmund - PSG [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy