31-latek stawiał swoje pierwsze kroki w profesjonalnym futbolu właśnie w koszulce "Lwów" i jego późniejsza kariera pokazała, że jest jednym z najlepszych piłkarzy w historii. Aktualnie napastnik stanowi o sile Realu Madryt i co jakiś czas jest kuszony gigantycznymi ofertami przez najbogatsze kluby, ale sprowadzić go zamierza także Sporting.
Przed środowym spotkaniem w Lidze Mistrzów, w którym Sporting zmierzy się w Madrycie z "Królewskimi", o wypowiedź na temat Cristiano Ronaldo pokusił się prezydent portugalskiego klubu, Bruno De Carvalho.
- Tak, chcemy ściągnąć Cristiano z powrotem, bez żadnych wątpliwości. Chciałbym, żeby on zakończył karierę tu, w domu. Wiele dla nas znaczy i to by było coś pięknego. Już teraz jest dla nas kimś w rodzaju ambasadora, zawsze mówi o nas dobrze - powiedział De Carvalho w rozmowie z dziennikiem "Marca".
- Kiedy zobaczyliśmy jego minę, gdy okazało się, że Real zagra ze Sportingiem, od razu wiedzieliśmy, że gramy przeciwko naszemu chłopakowi. To będzie piękne. Sądzę, że sprzedaż Cristiano do Manchesteru United była złą decyzją zarówno pod względem sportowym, jak i finansowym. Myślę też, że był wtedy za młody na taki transfer.