Cesarz Estonii rządzi w Krakowie. Vassiljev znowu poprowadził Jagiellonię do zwycięstwa
2016-10-30 16:51:35; Aktualizacja: 8 lat temuSzymon Marciniak swoimi złymi decyzjami wytrwale pracował na miano gwiazdy niedzielnego spotkania, ale ostatecznie to podopieczni Michała Probierza wywieźli z Krakowa trzy punkty.
Niedzielne spotkanie w Krakowie zapowiadało się ekscytująco. Do stolicy Małopolski przyjechali piłkarze Jagiellonii Białystok, którzy za jednym zamachem chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę (trzy mecze z rzędu bez zwycięstwa) i udowodnić, że nie jechali taki kawał drogi jedynie w celach turystycznych.
Grad goli
Na stadionie przy ul. Kałuży spotkały się dwie najlepsze ofensywy LOTTO Ekstraklasy. Podopieczni Michała Probierza oraz Jacka Zielińskiego zdobyli najwięcej bramek w całej lidze (po 22), a dodatkowo Jaga legitymuje się najlepszą defensywą w meczach wyjazdowych (trzy stracone gole).Popularne
Jednak początek niedzielnego spotkania rozczarował fanów „Pasów”, przyzwyczajonych do ofensywnej gry swoich podopiecznych. Przewaga w posiadaniu piłki, zdominowanie przeciwnika i środkowej strefy boiska, a wszystko to okraszone kombinacyjną grą zawodników ofensywnych - tak krakowianie grali w poprzednim sezonie i w meczu z Koroną Kielce. W pierwszej fazie pojedynku z Jagiellonią gracze trenera Zielińskiego starali się realizować taktykę swojego szkoleniowca, który wyszedł z założenia, że najpierw obrona, a przy okazji atak.
Dlatego to Jagiellonia – mimo gorszej statystyki posiadania piłki – grała o niebo lepiej od gospodarzy. Zawodnicy trenera Probierza bardzo dobrze ustawiali się na boisku, agresywnie bronili dostępu do własnego pola karnego, przez co Cracovia dopiero po stracie gola zdecydowanie zaatakowała bramkę Kelemena, a wcześniej musiała odpierać ataki „Żółto-Czerwonych”. Konstantin Vassiljev, Przemysław Frankowski i Fiodor Cernych – ta trójka najlepiej wykorzystywała wolną grę gospodarzy, inicjując groźne kontrataki.
Cesarz powrócił
- Musimy być bardzo wyczuleni na ich kombinacyjną grę, która często bywa bardzo niebezpieczna dla rywali i postarać się wykorzystać swoje atuty – mówił przed niedzielnym spotkaniem Konstantin Vassiljev. Piłkarze Jagiellonii doskonale znali walory przeciwnika, który po drzemce w pierwszej połowie poderwał się do walki. Cracovia wróciła do swojej dobrej gry, w ostatecznym rozrachunku zapłaciła za to straconymi punktami. Owszem, zawodnicy trenera Zielińskiego zdobyli bramkę (katastrofalny błąd sędziego Szymona Marciniaka, który nie zauważył skutecznej interwencji Kelemena), ale ich ofensywne nastawienie pomogło gościom z Białegostoku.
Zmiana postawy u gospodarzy spowodowała zwiększenie wolnej powierzchni w okolicach pola karnego Grzegorza Sandomierskiego, a tam najlepiej w LOTTO Ekstraklasie odnajduje się Konstantin Vassiljev. Estończyk pozbawiony presji Dąbrowskiego i Covilo mógł swobodnie rozgrywać piłkę, na czym skorzystali Przemysław Frankowski i Fiodor Cernych – strzelcy dwóch ostatnich goli dla Jagi. Jednak na końcowy wynik istotny wpływ miała nie tylko wymieniona trójka, ale cała drużyna. Dobra gra w defensywie, wygrana walka w środku pola (Góralski z Romanczukiem w sumie odzyskali 52 piłki) i właściwa reakcja na straconą bramkę. "Żółto-Czerwoni" nie są łatwym przeciwnikiem i jeśli w ich grze działają wszystkie elementy - mogą pokonać każdego. Dziś boleśnie przekonała się o tym Cracovia.
Cracovia – Jagiellonia Białystok 1:3 (0:1)
Bramki: Cetnarski (50’) - Vassiljev (41’), Cernych (73’), Frankowski (90’)
Cracovia: Sandomierski [3,5] – Deleu [2,5] (46’ Jendrisek [3,5], Malarczyk [3], Polczak [2,5], Brzyski [2,5] (80’ Wdowiak) – Wójcicki [3], Dąbrowski [4], Covilo [2,5] – Vestenicky [2] (46’ Cetnarski [4]), Budziński [3], Piątek [3]
Jagiellonia: Kelemen [3,5] – Burliga [3,5], Runje [3,5], Guti [3], Tomasik [3] – Grzyb [3,5] (70’ Chomczenowski [3,5]), Romanczuk [3,5], Góralski [4] – Frankowski [4], Vassiljev [5] (90’ Świderski) – Cernych [4,5] (89’ Szymański)
Żółte kartki: Covilo, Deleu, Budziński - Burliga
Widzów: 7755
Sędzia: Szymon Marciniak [3]
Plus meczu Transfery.info: Konstantin Vassiljev (Jagiellonia Białystok)