Fantasy Premier League 2023/2024: Tych czterech piłkarzy rekomenduje triumfator naszej ligi
2023-08-07 20:31:12; Aktualizacja: 1 rok temuJuż w piątek rusza Premier League, a skoro tak - to czas również na kultową Fantasy Premier League. Z tej okazji poprosiliśmy o rady triumfatora naszej ligi w sezonie 2022/2023, Gracjana Butkiewicza.
W poprzednim sezonie ekipa Pepa Guardioli po raz drugi z rzędu obroniła tytuł mistrza Anglii. Manchester City sięgnął po swoje dziewiąte mistrzostwo w historii rozgrywek angielskiej ligi i siódme od czasu wprowadzenia Premier League. Obywatele zapewnili sobie tytuł mistrza już trzy kolejki przed zakończeniem sezonu. W kluczowej fazie rywalizacji głównym konkurentem drużyny z Etihad Stadium był Arsenal, który przez większą część sezonu zajmował pierwsze miejsce. Niemniej jednak, w końcowym etapie sezonu „The Citizens” wyprzedzili Kanonierów, zdobywając fotel lidera, który już nie został przez nich utracony. Decydujący wpływ na końcowy wynik miały bezpośrednie starcia obu drużyn, w których Arsenal przegrał oba pojedynki.
Już 11 sierpnia nie tylko Arsenal, Manchester City i inne ekipy z Premier League ponownie rozpoczną zmagania o upragnione mistrzostwo. Wraca bowiem również ulubiona gra przeglądarkowa milionów użytkowników; mowa oczywiście o Fantasy Premier League i w związku z tym zapraszam do zapoznania się z zawodnikami, których polecam na start sezonu 2023/2024.
BRAMKARZ:Popularne
Mark Flekken (Brentford) – 4,5 miliona funtów
Na początku sezonu wielu uczestników Fantasy Premier League przy wyborze bramkarza widzi szansę na odciążenie funduszy i dlatego decyduje się na wybór opcji budżetowych. Biorąc pod uwagę, iż David Raya (najlepiej punktujący bramkarz poprzedniego sezonu) prawdopodobnie odejdzie do Arsenalu, terminarz drużyny Brentford na początku nowego sezonu oraz cenę – Flekken wydaje się idealną opcją budżetową na bramkę.
Brentford może i nie jest topową drużyną Premier League, natomiast już w poprzednim sezonie udowodnili, że mają aspirację do tego, żeby grać naprawdę dobrą piłkę i dzięki temu zakończyli rozgrywki na wysokiej, bo aż dziewiątej lokacie. Co więcej, branie bramkarza z teoretycznie nieco słabszych ekip niejednokrotnie przekłada się na ich możliwość wykonywania częstszych interwencji. Z kolei im większa liczba skutecznych interwencji (trzy interwencje = dodatkowy punkt), tym większy potencjał na BPS-y, czyli bonus points system.
Jeśli jednak ktoś dysponuje większymi funduszami, to innymi opcjami mogą być chociażby André Onana (nowy nabytek Manchesteru United – 5,0 milionów funtów), czy znany wszystkim bohater sezonu 2020/2021, czyli Emiliano Martinez (Aston Villa – również 5,0 milionów funtów).
Mimo wszystko cena oraz stosunkowo łatwy kalendarz Brentford na początku sezonu sprawiają, że Flekken może być atrakcyjną opcją dla wielu graczy – co najmniej do użycia pierwszej „dzikiej karty”.
OBROŃCA:
Pervis Estupiñán (Brighton) – 5,0 milionów funtów
W ubiegłym sezonie drużyna Brighton pod wodzą Roberto De Zerbiego grała jedną z najładniejszych piłek w lidze i została największym zaskoczeniem Premier League, awansując ostatecznie do Ligi Europy.
Jedną z czołowych postaci Brighton był ofensywnie usposobiony Ekwadorczyk, który zaliczył w zakończonym już sezonie Premier League: 1 bramkę i 6 asyst. Tym samym cena 5,0 nie wydaje się być zbyt wygórowana wobec oferowanego potencjału, który z pewnością gwarantuje Pervis.
Co więcej, Brighton już w pierwszej kolejce będzie się mierzyć u siebie z ekipą Luton Town – beniaminkiem, który w barażach wywalczył sobie wejście do angielskiej elity. Nie bez powodu aktualne posiadanie Estupiñána wynosi ponad 50%, co czyni go najbardziej popularnym obrońcą w całym Fantasy Premier League.
POMOCNIK:
Bukayo Saka (Arsenal) – 8,5 miliona funów
O ile niezmiennie świetnymi wyborami na tej pozycji są tacy zawodnicy jak chociażby: Salah, De Bruyne, Rashford, Bruno Fernandes, itp., to dziwi mnie stosunkowo niska cena czołowego zawodnika wicemistrza Anglii, którego rola w zespole, mimo bardzo młodego wieku, z sezonu na sezon stale rośnie.
W poprzednich rozgrywkach Saka zaliczył aż 14 goli i 12 asyst. Jeśli do tego weźmiemy pod uwagę, że Bukayo wykonuje rzuty karne, Arsenal ma świetny terminarz oraz ogólny potencjał ofensywny drużyny Kanonierów, to Saka staje się jednym z zawodników, od którego wręcz powinno zaczynać się układanie składu.
Dodatkowo, grając w Fantasy Premier League, zależy nam, aby w składzie mieć jak najwięcej zawodników, którzy potencjalnie grają „od deski do deski”. Saka jest chyba jedynym zawodnikiem z formacji ofensywnej Arsenalu, który daje nam taką gwarancję. Inne opcje, tj. chociażby Martinelli, Gabriel Jesus, Trossard, czy teraz jeszcze Havertz, są zdecydowanie bardziej narażeni na rotację Artety lub zwyczajnie wcześniejsze zmiany w trakcie spotkania. Podsumowując: must have.
NAPASTNIK:
Ollie Watkins (Aston Villa) – 8,0 milionów funtów
Nie da się ukryć, że urazy w presezonie takich zawodników jak Gabriel Jesus (Arsenal), czy Christopher Nkunku (Chelsea) skomplikowały nieco wstępne plany wielu managerów w FPL (nie będę kłamał – w tym również moje).
Jednocześnie każdy na starcie musi liczyć się z tym, że aż 14,0 milionów funtów ze swojego budżetu przeznaczy na Norweskiego Potwora z Manchesteru City. Powstaje zatem pytanie: kto może mu towarzyszyć?
Odpowiedź jest tak naprawdę prosta. Jeśli ktoś nie chce ryzykować i jednocześnie szuka zawodnika, z którego w razie potrzeby może zejść na jakąkolwiek inną logiczną opcję z przodu, to jest to nikt inny, jak Ollie Watkins. Anglik już w ubiegłym sezonie pokazał, że potrafi zaliczać okresy, w których strzela bramki niemal w każdym spotkaniu. Jego dodatkowym atutem jest z pewnością fakt, iż wykonuje rzuty karne (przy założeniu, że jeden niewykorzystany ostatnio karny w presezonie tego nie zmieni). O ile pierwszy mecz sezonu z solidną defensywą Newcastle może i nie napawa zbyt dużym optymizmem, o tyle potem terminarz Aston Villi wygląda naprawdę dobrze.
Oczywiście fanów ryzyka i rosyjskiej ruletki mogą kusić również inne opcje, jak chociażby urugwajski Conan Barbarzyńca, czyli Darwin Núñez (Liverpool – 7,5 miliona funtów), czy w ramach opcji budżetowej; nowy nabytek Brighton: João Pedro (Brighton – 5,5 miliona funtów). Nie wiemy jednak, jak będzie wyglądać ich sytuacja na początku sezonu, bowiem w obydwóch drużynach dostrzegam spore ryzyko rotacji. Niniejsze warianty mogą zatem stanowić ciekawą różnicę bądź alternatywę dla osób, które dysponować będą dość szeroką ławką.
Na koniec przykładowy draft (formacja 3-4-3) dla osób, który zawiera wszystkie rekomendowane powyżej opcje, a jednocześnie umożliwia upchnięcie w składzie Salaha:
Flekken/Pickford – Shaw – Gabriel – Estupinan – Salah – B. Fernandes – Saka – Eze – Haaland – Watkins – Joao Pedro.
Wówczas bardzo budżetowa ławka: Areola/Turner (jeśli przejdzie do NFO), Baldock, Beyer, Anderson.
GRACJAN BUTKIEWICZ