Najlepsze szkółki piłkarskie świata - cz. 5 [Real Madryt]
2012-01-15 19:35:58; Aktualizacja: 12 lat temuNa kolejny odcinek "Najlepszych szkółek piłkarskich świata" trzeba było trochę poczekać. Ale było warto. Specjalnie dla czytelników Transfery.info przygotowaliśmy materiał o szkółce madryckiego Realu.
Mówiąc: "najlepsza szkółka piłkarska na świecie", myślimy o szkółce Barcelony. Rzeczywiście, w ostatnich latach słynna La Masia wypuściła w piłkarski Świat wielu wspaniałych zawodników. Duża ich część świadczy obecnie o sile "Blaugrany". Od wielu lat szefowie klubu nie boją się stawiać na młodzież. Jest to filozofia znacząco różniąca się od tej, którą stosuje Real Madryt. Królewscy wolą wydawać grube miliony na najlepszych piłkarzy, niż stawiać na wychowanków. Nie oznacza to jednak, że szkółka Realu jest zła. Wręcz przeciwnie, co roku wychowankowie madrytczyków trafiają do zespołów Primera Division. Co więcej, zazwyczaj są bardzo ważnymi zawodnikami swoich zespołów.
Valdebebas to dzielnica Madrytu w której znajduje się Ciudad Real Madrid. Jest to piłkarskie miasto zbudowane w 2005 roku. Składa się z biur akademii, siłowni, klinik medycznych oraz ośrodków szkoleniowych. Główny budynek ma kształt litery T. W pobliżu głównego wejścia
znajdują się szatnie najmłodszych zespołów Realu. Szatnie starszych zawodników znjadują sie bliżej obiektów treningowych. Tak zaprojektowany budynek ma dać młodym piłkarzom motywacjie do ciężkiej pracy, aby z każdym rokiem znajdować się bliżej wyjścia. Bliżej pierwszego zespołu.
W Valdebebas znajduje się również 12 boisk. Pięć z nich jest zarezerwowane tylko dla seniorów, pierwszego zespołu, a także rezerw, Castilli oraz Realu Madryt C. Pozostałe boiska to 3 pełnowymiarowe boiska ze sztuczna trawą, 2 pełnowymiarowe z naturalną trawą oraz 2 podwójne boiska syntetyczne o wymiarach: 70 na 45 metrów. Są one przeznaczone na treningi drużyn młodzieżowych. Real Madryt posiada ich 11 w różnych kategoriach wiekowych.
- Jesteśmy elitą wśród elitarnych szkół piłkarskich. Kształcimy najlepszych zawodników świata - mówi Rafaela Lopez Alonso, koordynator całego miasteczka.
Popularne
Z wielu tysięcy chętnych, trenerzy co roku wybierają tylko kilkunastu, którzy mogą dołączyć do madryckiej szkółki. Młodzi zawodnicy nie maja podpisanych profesjonalnych kontraktów, co oznacza, że za grę nie zarabiają pieniędzy. Mimo to, muszą dostosować się do wymogów jakie panują w akademii. Każdy zespół ma tygodniowo trzy treningi oraz jeden mecz w weekend. Piłkarze mają jedynie krótką, wakacyjną przerwę. Oprócz niej w lecie wyjeżdżają na obozy przygotowawcze oraz różnego rodzaju turnieje. Wszyscy zawodnicy muszą sami dojeżdżać do Valdebebas, ponieważ nie ma tam dla nich hotelu czy internatu. Internat jest, ale nie w samym Valdebebas. Mieszkają w nim młodzi piłkarze sprowadzeni do akademii spoza Madrytu.
- My dajemy tu znak jakości - pęka z dumy Juan Manuel Martinez. - Gutierrez trafił do mnie, gdy miał osiem lat, Casillas miał dziewięć, gdy stanął miedzy słupkami, Granero dziesięć, Raul dwanaście. Ilu świetnych piłkarzy jest teraz w innych wielkich klubach? - pyta retorycznie trener.
Obecnie Real Madryt posiada 11 zespołów młodzieżowych. Są to: Juvenil A (rocznik 1993), Juvenil B (1994), Juvenil C (1995), Cadete A (1996), Cadeta B (1997), Infantil A (1998), Infantil B (1999), Alevin A (2000), Alevin B (2001), Benjamin A (2002) oraz Benjamin B (2003). W tej chwilii w składach tych zespołów jest 234 zawodników.
La Fábrica zatrudnia 27 trenerów, którzy pracują przy różnych zespołach. Do tego każda młodzieżowa drużyna ma swojego kierownika. W akademii są trzej trenerzy bramkarzy, którzy współpracują z poszczególnymi rocznikami. Najmłodsze zespoły są trenowane przez dwóch trenerów: głównego i asystenta. Najstarsi piłkarze mają przydzielonego jeszcze jednego, dodatkowego trenera.
Dzięki temu, że w miasteczku Realu znajdują się kliniki medyczne, młodzi zawodnicy mają zapewnioną opiekę fizjoterapeutów w przypadku kontuzji. Kontrolują oni również prawidłowy rozwój zawodników akademii.
Oprócz trenerów, lekarzy i fizjoterapeutów w akademii pracują również skauci, którzy wyszukują zawodników, którzy mogą wzmocnić któryś z zespołów szkółki. To właśnie dzięki ich pracy do Madrytu trafiają młodzi piłkarze z innych zespołów. Cała praca skautów zarządzana jest przez dwie osoby, Ramóna Martíneza oraz Alberto Giráldeza.
Akademia Realu nie poprzestaje na działalności tylko w Madrycie czy całej Hiszpanii. "Królewscy" mają podpisane umowy partnerskie z wieloma klubami Europy i Świata, zapewniając sobie w ten sposób prawo pierwokupu młodych zawodników występujących w tych klubach. Po za tym, Fundacja Realu Madryt otworzyła w wielu krajach szkółki dla dzieci, które znajdują się w trudnej sytuacji społeczno-materialnej. Chodzi o zapewnienie im rozwoju poprzez piłkę nożną i środek promocji zdrowego stylu życia. Celem jest też zagwarantowanie im szkolnictwa, jako niezbędnego kroku w znalezieniu dobrej pracy w przyszłości. Dzięki takim działaniom Real nie tylko pomaga, ale zapewnia korzyści również sobie, bowiem jeśli w jednej z takich szkółek trafi się prawdziwa perełka piłkarska, to nie będzie problemu ze sprowadzeniem go do akademii w Madrycie.
W grudniu zeszłego roku Real, przy wsparciu Marcina Gortata, otworzył pierwszą szkółkę w Polsce. Akademia będzie liczyć 60 dzieci w wieku 13-16 lat. Siedmiu trenerów będzie prowadzić treningi z dewizą "oni grają, my szkolimy".
Młodzieżowe drużyny odnoszą sukcesy w rozgrywkach juniorskich. Wygrywają ligi, w których występują, a także bardzo prestiżowe krajowe i międzynarodowe turnieje. Wielu zawodników akademii występuje w reprezentacjach swoich kategorii wiekowych. Filozofia zarządzania pierwszym zespołem nie pozwala jednak wychowankom na zaistnienie w pierwszym zespole. W poprzednim sezonie w pierwszej drużynie występowało tylko czterech wychowanków: Iker Casillas, Antonio Adan, Alvaro Arbeloa, oraz Esteban Granero. W lecie do zespołu po trzech latach gry w Espanyolu Barcelona wrócił kolejny wychowanek, Jose Maria Callejon.
Mimo, że w Madrycie nie potrafią stawiać na swoich wychowanków, to zawodnicy ci robią ogromne kariery w czołowych hiszpańskich i europejskich klubach. Zawodnicy, którzy w wychowali się w Madrycia, a reprezentują obecnie inne kluby to między innymi: Juan Manuel Mata (Chelsea Londyn), Rodrigo Moreno Machado i Javi Garcia (Benfica Lizbona), Dani Parejo i Roberto Soldado (Valencia CF), Alvaro Negredo (Sevilla FC), Pablo Sarabia (Getafe CF), Borja Valero (Villarreal CF).
Najbardziej znanym madryckiej La Fabrica, jest jednak zawodnik na którego w Madrycie postawiono i który stał się prawdziwą legendą klubu. Chodzi o czywiście o Raula Gonzaleza Blanco. Jego przykład pokazuje, że może jednak warto stawiać na wychowanków...
Łukasz Paradowski