Tablica Ogłoszeń (31.08.2012), czyli pełne wariactwo ostatniego dnia okienka

31.08.2012 (piątek) - Oficjalnie: Scott Sinclair w Manchesterze City

Drugi Adam Johnson? Skoro jednego Adama się pozbyli, to po co im drugi, z innym nazwiskiem? Szkoda takich graczy, bo zazwyczaj kończy się to tak, że zagrają kilka końcówek, mecze pucharowe i z dwa ligowce, w których tak bardzo chcą się wykazać, że przeważnie, aż za bardzo. Wszystko kończy się ławką rezerwowych, a w wieku 23 lat nie jest to najlepsze miejsce. Chociaż, Roberto Mancini twierdził, że nie ma szerokiej ławki, i niekoniecznie mówił tu o szerokości siedziska. Teraz już jest zapełniona po brzegi, a siedzisko przerobione, tak dla świętego spokoju.

31.08.2012 (piątek) - Oficjalnie: Powrót Piotra Reissa do Lecha!

Jak słaba jest polska liga? A no właśnie tak. Ikona klubu, zapewne strzeli kilka bramek. I właśnie to mnie martwi. Piłkarz ten powinien grywać już ze znajomymi na orliku, w trakcie turniejów charytatywnych i z synem, ucząc go strzeleckiego nosa. Tymczasem zagra w składzie jednego z faworytów do mistrzostwa Polski, który kilka sezonów wcześniej reprezentował nas na arenie międzynarodowej. Wielkie powroty do polskiej ligi – mile widziane. Wielki/mały powrót do polskiej ligi – no jeszcze z tej strony w polską piłkę szpila nie została wbita. I buch! (onomatopeiczne pęknięcie futbolówki, tej polskiej).

31.08.2012 (piątek) - Oficjalnie: Van der Vaart w HSV

Bardzo dziwny przypadek holenderskiej choroby. Co sezon odbierała mu kawałeczek formy. Z kluczowego zawodnika przeradzał się w kluczowego średniaka, aż stał się kluczowym zmiennikiem, żeby skończyć jako kluczowy cel sprzedaży transferowej. Zjeżdżał windą spadku formy, aż dojechał na angielski parter. W skrócie – holenderska choroba sprowadziła go na angielski parter. Teraz czas na niemieckie schody.

31.08.2012 (piątek) - Oficjalnie: Pablo Hernandez w Swansea

Liga wzmacnia się z każda chwilą. Tu już nie ma słabiaków, ba, średniaków trudno dostrzec. Krążą pogłoski, że dzieci w Sparcie miały łatwiejsze życie od zawodników Premier League. Tutaj, w każdy weekend, wychodzi się w hełmie, trzymając włócznie. Średnio 40 tysięcy ludzi ogląda każdą batalię, a 16. zespół ligi nie składa broni i walczy do ostatniej kropli krwi. Russell Crowe byłby dumny. THIS IS PREMIER LEAGUE!!!!!

31.08.2012 (piątek) - Tottenham uzgodnił warunki transferu Moutinho i Llorisa

Król ostatniego dnia okienka wygodnie zasiadł na tronie. Popatrzył, uważnie przyjrzał się innym drużynom i – bez większych zahamowań – założył nogę na nogę. Następnie – pełen dumy i blasku – chełpił się swoją skutecznością transferową. Problem był jeden, jednak rozmiaru dość znacznego. Kiedy włączył swój tablet (w nowoczesnych czasach substytut berła) i zobaczył wyniki z początku sezonu, to aż zbladł, i nawet noga z nogi spadła. I na Villasa nowego go nie stać, Boas taki słaby jest początek rozgrywek.

31.08.2012 (piątek) - Oficjalnie: Essien piłkarzem Realu Madryt

Był taki sezon, że zastanawiałem się, czy Essien nie jest Iron Manem. Nikt nie miał tak żelaznych płuc, jak on. Kiedy już naprawdę cieszyłem się, że to ja rozszyfrowałem prawdziwą tożsamość tego superbohatera, bęc, kontuzja. Teraz, kiedy zatrudnili fantastyczną czwórkę środka pola, dla żelaznego Essiena zabrakło miejsca. Przeszedł do klubu pełnego supebohaterów, w którym będzie pełnić rolę dublera. A walizkę ze zbroją schował na dnie szafy.

31.08.2012 (piątek) - Oficjalnie: Barton wypożyczony do Olympique Marsylia

-Dzień dobry panie prezesie, serwis transfery.info

- Dzień dobry.

- Tak się zastanawiamy, dlaczego?

- Z dwóch powodów. Po pierwsze, moja żona uwielbia małe szczeniaczki i bezpańskie pieski. Ostatnio przeniosło się to na ludzi! Jak dowiedziała się, że Dzołuś (bo tak an niego mówi) ma problemy ze znalezieniem klubu, to kazała mi go brać. Powód nr 2 jest banalny. Boje się żony bardziej jak gry Bartona na boisku, więc musiałem się zgodzić.