Tyle Legia Warszawa zarobiła na transferze Migouela Alfareli. A jednak

2025-09-14 08:14:01; Aktualizacja: 1 godzina temu
Tyle Legia Warszawa zarobiła na transferze Migouela Alfareli. A jednak Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Sofian Medjouel [linkedin.com]

Migouel Alfarela opuścił już oficjalnie szeregi Legii Warszawa. Jeszcze niedawno wydawało się, że Aris Saloniki zapłaci za Francuza milion euro. W rzeczywistości kwota jest o połowę mniejsza, o czym poinformował agent Sofian Medjouel.

Migouel Alfarela miał być „gamechangerem” w składzie Gonçalo Feio. Portugalski szkoleniowiec był ogromnym zwolennikiem zakontraktowania 27-latka. Od samego początku współpraca ta nie przebiegała najlepiej. 

Francuski atakujący spędził rundę wiosenną na wypożyczeniu w Kallithei. Pokazał się z bardzo dobrej strony, notując dziewięć trafień. 

Alfarela rozpoczął nowy sezon ponownie w barwach „Wojskowych”. Po obiecującym starcie trener Edward Iordănescu przestał na niego liczyć. Brak miejsca w kadrze zgłoszonej do Ligi Konferencji był mocnym sygnałem.

W końcu Legia pozbyła się niechcianego gracza, który był mocno rozczarowany swoją pozycją. Po bardzo skomplikowanych negocjacjach doszła do porozumienia w sprawie transferu definitywnego z Arisem Saloniki.

Greckie media zapewniały, że ekipa z Łazienkowskiej zarobi na rozstaniu z 27-latkiem milion euro. Byłby to świetny interes, biorąc pod uwagę, że zbliżoną kwotę stołeczni przeznaczyli na zakup Francuza rok temu. 

Jak przekazał agent Sofian Medjouel, finalna cena jest o połowę mniejsza. Legia zgodziła się na pół miliona już teraz.

„Po prawie tygodniu rozmów, opóźnień lotów i ciągłej komunikacji, udało nam się w końcu sfinalizować transakcję o 23:54, zaledwie 6 minut przed zamknięciem okna” - przekazał przedstawiciel Alfareli. 

Medjouel dodał, że do wspomnianej kwoty mogą dojść w przyszłości bonusy związane z postawą gracza.

Aris zakończył ubiegłe rozgrywki na piątym miejscu w tabeli. Nie poradził sobie jednak w eliminacjach do Ligi Konferencji i odpadł w dwumeczu z azerskim Arazem Nachiczewan.