Afimico Pululu wybiera reprezentację. Ma na stole dwie opcje

2025-03-08 23:10:27; Aktualizacja: 13 godzin temu
Afimico Pululu wybiera reprezentację. Ma na stole dwie opcje Fot. Michal Kosc / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Goal.pl

Afimico Pululu prezentuje się rewelacyjnie w barwach Jagiellonii Białystok i wkrótce stanie przed dokonaniem ewentualnego wyboru nowego miejsca pracy. Przed nastaniem tego momentu musi podjąć inną ważną decyzję dotyczącą... reprezentowania Angoli lub Demokratycznej Republiki Konga.

Blisko 26-letni napastnik stanowi o ofensywnej sile klubu z Podlasia. To w dużej mierze za jego sprawą wywalczył mistrzostwo Polski i znajduje o krok od zameldowania w ćwierćfinale Ligi Konferencji.

Zaistniały stan rzeczy sprzyja rosnącemu zainteresowaniu usługami Afimico Pululu i zwiększaniu szans Jagiellonii Białystok na zainkasowanie dużej sumy z tytułu jego ewentualnej sprzedaży.

Ofensywny piłkarz z pewnością za kilka tygodni pochyli się nad otrzymanymi propozycjami i będzie musiał podjąć bardzo ważną decyzję.

Nieco wcześniej czeka go też rozwikłanie innej istotnej kwestii związanej z reprezentowaniem Angoli lub Demokratycznej Republiki Konga, bo obie federacje mocno zabiegają o jego względy, o czym powiedział w rozmowie z Piotrem Koźmiński na Goal.pl.

- Bardziej aktywna w tej sprawie jest Angola. Nawet wczoraj dzwonił do mnie selekcjoner z gratulacjami po ostatniej bramce. Dzwonił też prezes angolańskiej federacji. Sytuacja wygląda tak, że Angolczycy dzwonią bezpośrednio do mnie, a działacze DR Konga do mojego agenta. Ale oni też się uaktywnili, bo dzwonili raptem dwa dni temu - zdradził.

Obie reprezentacje zakwalifikowały się do Pucharu Narodów Afryki, który odbędzie się między grudniem 2024 a styczniem 2025 roku w Maroku. Pierwsi rozpoczną w nim rywalizację od potyczek grupowych z Egiptem, Republiką Południowej Afryki i Zimbabwe, a drudzy z Senegalem, Beninem oraz Botswaną.

Ponadto afrykańskie drużyny pozostają w grze o awans na mundial. Po dotychczas rozegranych meczach znajdują się jednak poza strefą gwarantującą lub dającą nadzieję na wyjazd do Stanów Zjednoczonych, Meksyku i Kanady.

Sam Pululu urodził się oraz posługuje paszportem Angoli, ale jego rodzina pochodzi z Demokratycznej Republiki Konga. Co prawda nie wywiera ona żadnego nacisku na zawodnika, ale mimo to nie potrafi on na razie wskazać kraju, którego barwy chciałby przywdziać.

Z tego też powodu został zapytany o ewentualne reprezentowanie... Polski.

- Dobre pytanie. Bez względu na wszystko Polska i Polacy zawsze będą mieli specjalne miejsce w moim sercu. Teraz nie ma co za bardzo o tym mówić. Natomiast gdybym tu był przez 3-4 lata, zdążył poznać lepiej kraj, język i kulturę, mówił po polsku jak Jesus Imaz, to z wielką przyjemnością powiedziałbym „tak” - powiedział autor 18 trafień i czterech asyst w 38 rozegranych meczach w tym sezonie.