W ostatnich tygodniach nieustannie pojawiają się kolejne informacje na temat możliwego transferu Ruganiego. Defensora bardzo chce sprowadzić Maurizio Sarri, który w tym sezonie poprowadzi Chelsea. Negocjacje miały się rozpocząć od kwoty 40 milionów euro, ale teraz „The Blues” mają już oferować nawet 55 milionów. To wyższa suma niż zdaniem mediów oczekiwała „Stara Dama”, ale Torchia twierdzi, że nie wszystko jest takie proste.
- Chelsea faktycznie jest zainteresowana Ruganim - potwierdził agent piłkarski w rozmowie z „Radio Sportiva”.
- Za kwotami kryje się jednak pewna techniczna sprawa - ani piłkarz, ani Juventus nigdy nie wyrazili chęci sprzedaży.
W środę pojawiły się informacje, jakoby mistrzowie Włoch byli gotowi oddać utalentowanego obrońcę, ale jedynie wtedy, gdy londyńczycy wykupią w pakiecie Gonzalo Higuaína.
- Negocjacje z Chelsea są zupełnie niezależne od sytuacji Higuaína, obie transakcje miałyby inny koszt i różną dynamikę. Obaj mogą wnieść zupełnie inne profity. Rugani jest spokojny i szczęśliwy, pojechał na przedsezonowe zgrupowanie i myśli wyłącznie o Juventusie. To, że gra w sparingach, nie znaczy, iż nie ma ofert, świadczy to tylko o tym, że myśli o obecnym klubie, który jest na najwyższym poziomie.