W sierpniu 2018 roku „Kanonierzy” pozbyli się Chuby Akpoma oraz Joela Campbella. Pierwszy za milion euro przeniósł się do PAOK-u, zaś drugi dołączył do Frosinone Calcio, a na konto Anglików trafiło 1,5 miliona euro. Początkowo obie transakcje nie wzbudzały żadnych podejrzeń.
FIFA w styczniu odkryła jednak zatajone klauzule, które zostały umieszczone w umowach z oboma klubami. Dzięki nim, jeśli Akpom wróciłby na Wyspy Brytyjskie, 40% kwoty zarobiłby Arsenal, a w przypadku transferu w innym kierunku, byłoby to 30%. Podobnie wyglądałoby to, jeśli chodzi o Campbella - 30% po powrocie do Anglii i 25%, gdyby zawodnik wyjechał gdzieś indziej.
Kilkumiesięczne śledztwo dało dzisiaj rezultat w postaci kary dla ekipy z Emirates Stadium. Komisja Dyscyplinarna uznała, że klub naruszył zasady zawierania kontraktów, ograniczając pole manewru nie tylko nabywcom, ale i graczom.
„Oczywiste jest, że w przypadku, gdy PAOK i/lub Frosinone otrzymują dwie podobne czy też identyczne oferty dla graczy, a jedna pochodzi z klubu w Wielkiej Brytanii, a druga z klubu spoza Wielkiej Brytanii, PAOK i Frosinone byłyby bardziej skłonne zaakceptować ofertę klubu, który ma swoją siedzibę poza Wielką Brytanią, ponieważ dzięki temu operacja byłaby najbardziej opłacalna z czysto finansowego punktu widzenia” – podkreślił Thomas Hollerer, członek Komisji Dyscyplinarnej, która badała całą sprawę.
W konsekwencji na „Kanonierów” nałożono grzywnę w wysokości 34 tysięcy funtów i ostrzeżono ich przed podobnymi zabiegami w przyszłości.
Akpom do dzisiaj broni barw PAOK-u, w którym rozegrał 71 spotkań, a swoją obecność zaznaczył 18 trafieniami i ośmioma asystami. Campbell z kolei nie tak dawno został kupiony przez meksykański Club León, a operacja zamknęła się w kwocie dwóch milionów euro.