Włoskie media w zeszłym tygodniu oznajmiały, że reprezentant Armenii ustalił wszelkie szczegóły kontraktu z „Nerazzurri”. Niemniej może jeszcze nastąpić nieoczekiwany zwrot akcji, bowiem klub ze Stadio Olimpico przed zapadnięciem klamki chce skłonić 33-latka do zmiany decyzji.
W ostatnich godzinach władze „Giallorossich” przedstawiły Mkhitaryanowi ostateczną propozycję nowej umowy. Na stole pojawiła się opcja rocznego kontraktu o wartości 3,5 miliona euro za sezon. Ofensywny pomocnik może zainkasować jeszcze większe wynagrodzenie po wypełnieniu dodatkowych warunków.
Jeśli Mkhitaryan regularnie będzie znajdował się na placu gry, łączna suma zarobków po roku osiągnie 4,1 miliona euro. W ofercie zawarto bonus w wysokości 300 tysięcy euro za rozegranie kolejnych 15 spotkań.
Co więcej, AS Roma chętnie podpisze się pod klauzulą automatycznego przedłużenia kontraktu o kolejne 12 miesięcy w przypadku, gdy zespół zakwalifikuje się do kolejnej edycji Ligi Mistrzów, a sam piłkarz rozegra co najmniej połowę zaplanowanych meczów w kampanii 2022/2023.
Teraz piłeczka znajduje się po stronie byłego gracza Manchesteru United i Arsenalu. Szósty klub Serie A osiągnął już maksymalny pułap w negocjacjach. Odpowiedź musi paść w przeciągu następnych 24 godzin.
Propozycja Romy wciąż wygląda na mniej atrakcyjną, w porównaniu do tej od Interu Mediolan. Wicemistrzowie Włoch z góry dają Mkhitaryanowi dwuletni kontrakt, gwarantując zarobki na poziomie 4,5 miliona euro za sezon. Dodatkowo piłkarza czeka perspektywa udziału w Champions League.