Barkley przemówił. Oto jego wersja o niedoszłym transferze do Chelsea!

fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Źródło: Twitter

Ross Barkley postanowił zabrać głos na temat zamieszania, które rzekomo wywołał w ostatnim dniu okna w Anglii.

Reprezentant Anglii tego lata miał zmienić otoczenie, bowiem postanowił nie przedłużać wygasającej za niespełna rok umowy z Evertonem. Klub z Liverpoolu przygotował się na odejście ofensywnego pomocnika i zamierzał wykorzystać ostatnią okazję do zarobienia na nim dużych pieniędzy.

W miniony czwartkowy wieczór brytyjskie media informowały, że 23-latek był bliski przeprowadzki na Stamford Bridge. Chelsea osiągnęła porozumienie z jego pracodawcą na temat warunków transakcji [30 milionów plus bonusy], natomiast sam piłkarz został rzekomo poddany testom medycznym. W trakcie badań zdecydował jednak, że nie chce dołączać do „The Blues”.

Cała sytuacja na Wyspach wywołała olbrzymie poruszenie, a my w całości opisaliśmy ją TUTAJ. Okazuje się jednak, że media mogły bardzo się pomylić. Sam Barkley twierdzi bowiem, że wspomniane wyżej wydarzenia nie miały miejsca, a sytuacja wyglądała inaczej.

- W przeciwieństwie do tego, co donosiła prasa, nie miałem żadnych badań w innym klubie - napisał na Twitterze.

- Postanowiłem po prostu, że z powodu urazu, którego ostatnio się nabawiłem, zmiana otoczenia będzie rozsądniejsza dopiero w styczniu. Dziękuję wszystkim za wsparcie - dodał.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy