Czwartek był dniem, w którym rozgrywano mecze w ramach Ligi Europy. W jednym ze spotkań, do którego doszło w Warszawie, miejscowa Legia mierzyła się z Leicester City.
Choć zdecydowanym faworytem byli Anglicy, to lepsi okazali się mistrzowie Polski, którzy pokonali rywala rezultatem 1-0. Gola na wagę triumfu zdobył w pierwszej połowie Mahir Emreli.
Po spotkaniu wypowiedział się były zawodnik „Lisów”, a obecnie występujący w drużynie „Wojskowych” Bartosz Kapustka.
- Rozmawiałem z zawodnikami Leicester i widać było po nich, że są smutni. Mieli spuszczone głowy i nie jest wcale tak, że ten wynik po nich spływa. Oni przecież zdają sobie sprawę z sytuacji w tabeli, która wygląda dla nich kiepsko. Wszyscy mówili, że Legia była świetnie przygotowana - stwierdził w Kanale Sportowym.
- Pewnie nikogo nie zaskoczę, ale każdy mówił o atmosferze. Byli pod ogromnym wrażeniem tego, jak fani dopingowali Legię. Do tego docenili też samą drużynę. Każdy mówił, że w tej ekipie jest jakość. Nie spodziewali się łatwego meczu, ale też nie sądzili, że będzie tak trudno - zakończył.
Bartosz Kapustka obecnie dochodzi do siebie po kontuzji, której doznał w starciu eliminacji Ligi Mistrzów przeciwko Florze Tallinn.