Boenisch o ofertach transferowych i powrocie do kadry

fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Źródło: Spox

Sebastian Boenisch przed tygodniem zadebiutował w barwach TSV 1860 Monachium i liczy, że dzięki regularnej grze wróci do kadry reprezentacji Polski.

29-letni obrońca długo nie znalazł nowego pracodawcy, po tym jak wraz z końcem minionego sezonu rozstał się z Bayerem Leverkusen.

Boenisch nie narzekał jednak na brak ofert i ostatecznie na początku października zdecydował się zasilić szeregi TSV 1860 Monachium. Były reprezentant Polski musiał trochę poczekać na debiut w pierwszym składzie popularnych „Lwów”, ponieważ zmagał się z kontuzją. Przed tygodniem wreszcie się go doczekał i rozegrał siedem minut w przegranym 2:3 spotkaniu 2. Bundesligi z SV Sandhausen.

- Miałem propozycje z kilku klubów z Bundesligi, ale nie spodobały mi się. Niektóre z nich były bardzo dobre pod względem finansowym, ale mniej właściwe w kontekście mojej dalszej kariery i życia. W ofercie drużyny z Monachium przekonało mnie jednak wszystko. Od razu poczułem, że ten zespół chce i stara się o mnie. A to dla każdego sportowca jest najważniejsze. Da się zauważyć, że TSV się rozwija. Dostaliśmy dwa nowe boiska treningowe i do tego siłownię. Chciałem być częścią tej drużyny i pomóc jej ze względu na posiadane doświadczenie oraz być także wsparciem dla młodszych zawodników - powiedział 14-krotny reprezentant „Biało-Czerwonych”.

Były piłkarz między innymi Schalke 04 oraz Werderu Brema nie ukrywa, że za sprawą regularnej gry chciałby jeszcze wystąpić w narodowych barwach.

- W Polsce zawsze czułem się bardzo dobrze. Tamtejsi ludzi są bardzo przyjaźni. Wielką przyjemność sprawiała mi gra w reprezentacji. Mam nadzieję, że dane mi będzie kiedyś zagrać dla Polski. To jest mój cel - dodał Boenisch.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy