Bohater Benevento: Nasza mentalność się zmieniła

fot. Transfery.info
Dawid Kurowski
Źródło: Sky Sport Italia

Massimo Coda wypowiedział się po zwycięstwie Benevento z Sampdorią 3-2.

Do niemal siedemdziesiątej minuty spotkania pomiędzy Benevento i Sampdorią goście prowadzili 1-0 i wydawało się, że czerwoną latarnię Serie A czeka kolejna porażka w rozgrywkach. Drużynie udało się jednak zdobyć trzy trafienia i ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 3-2 dla gospodarzy.

Dla beniaminka włoskiej ekstraklasy jest to już drugie zwycięstwo z rzędu, dlatego nadzieje na utrzymanie w lidze wzrosły jeszcze bardziej. Należy jednak pamiętać, że na obecnym etapie klub ma zaledwie siedem punktów w dwudziestu spotkaniach i osiem straty do pierwszej bezpiecznej pozycji.

Dwie ostatnie wygrane nie byłyby możliwe bez Massimo Cody w ataku, który zdobył w tych spotkaniach trzy trafienia. Jedno w zwycięstwie 1-0 z Chievo i dwa w zwycięstwie 3-2 z Sampdorią. Co ciekawe, jeszcze kilka tygodni temu mówiło się o odejściu 29-latka do grającej w Serie B Parmy, ale teraz działacze odradzającej się drużyny muszą prawdopodobnie zapomnieć o możliwości finalizacji tej transakcji.

- Musieliśmy coś zmienić w obecnym sezonie. Wiedzieliśmy, że możemy osiągnąć znacznie więcej i teraz musimy nadrabiać, bo w pierwszej rundzie straciliśmy zbyt wiele punktów. Zwycięstwo z Chievo dało nam wiele pewności. Dzisiaj zagraliśmy bardzo dobrą drugą połowę, nasza mentalność się zmieniła.

- Moja przyszłość? Chcę grać, otrzymałem kilka szans i mam nadzieję, że przekonałem do siebie trenera. Nie mógłbym teraz odejść – przyznał Coda.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy