23-latek przez długi czas był wyróżniającą się postacią w Wiśle Płock, gdzie współpracował z obecnym
selekcjonerem reprezentacji, Jerzym Brzęczkiem. W rozgrywkach
2017/2018 zanotował trzy trafienia i sześć asyst w Ekstraklasie,
występując przez ich większą część na lewej obronie. Po nich
Reca zdecydował się na transfer do Atalanty. Mimo, że we Włoszech
rozegrał do tej pory tylko jeden mecz, Brzęczek o nim nie zapomniał
i Reca ma już na koncie trzy występy w dorosłej kadrze.
Recę
krytykował już m.in. Mateusz Borek. Teraz na temat jego przenosin
na Półwysep Apeniński wypowiedział się Boniek.
- Ja
„płakałem”, jak on szedł do Włoch. Gdyby pograł jeszcze dwa
lata w polskiej lidze... Dla mnie to jest stuprocentowy przykład
tego, jak można chłopakowi zniszczyć karierę. Polepszyć stan
konta w banku, ale zniszczyć karierę. Życzę mu tego z całego
serca, ale będzie mu bardzo ciężko grać w Atalancie.
- On
ma potencjał. Jest silny, zdrowy i szybki. Technika nie jest jego
wielkim atutem, ale może jeszcze nad tym popracować.
-
Trener Brzęczek znalazł mu miejsce na lewej obronie. Zaczął grać
naprawdę fajną piłkę w Ekstraklasie, nabierał pewności.
-
Włosi zobaczyli w nim ten potencjał z daleka. Cztery miliony euro -
co to dla nich. Zaczęli go jednak rozbierać na czynniki pierwsze i
okazało się, że to jeszcze nie jest ta sprawność, nie ta
technika, taktyka... - przyznał szef PZPN.
Boniek o reprezentancie Polski: To przykład tego, jak można chłopakowi zniszczyć karierę
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek, w prowadzonej przez Romana Kołtonia Prawdzie Futbolu wypowiedział się na temat Arkadiusza Recy, który niedawno zadebiutował w reprezentacji Polski.